W połowie maja PARP rozpocznie adresowane dla przedsiębiorców konkursy na unijne dotacje - zapowiada Jarosław Pawłowski, wiceminister rozwoju regionalnego.
Przedsiębiorcy, którzy czekają na uruchomienie unijnych dotacji przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), będą musieli poczekać jeszcze półtora miesiąca. Jak mówi GP Jarosław Pawłowski, wiceminister rozwoju regionalnego, który odpowiada za realizację Programu Innowacyjna Gospodarka, agencja pierwsze konkursy rozpisze w połowie maja.
- Najbardziej prawdopodobną datą rozpoczęcia naboru pierwszych wniosków przez PARP będzie 12 maja - mówi Jarosław Pawłowski. Dlaczego tak późno? Resort i agencja chcą dać przedsiębiorcom sześć tygodni na zapoznanie się z dokumentacją konkursową oraz z kryteriami oceny projektu. W ich zamyśle ten czas firmy będą mogły wykorzystać do lepszego przygotowania się do ubiegania się o dotacje.
- W tym tygodniu przedsiębiorcy, którzy chcą aplikować o dotacje z Programu Innowacyjna Gospodarka, znajdą na stronach internetowych Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i PARP wszystkie potrzebne dokumenty. Dotyczy do także rozporządzenia o udzielaniu przez PARP pomocy publicznej w ramach Programu operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, którego ostateczna wersja także zostanie opublikowana w ciągu kilku dni - mówi Jarosław Pawłowski.
Według niego, PARP rozpocznie nabór wniosków od najbardziej oczekiwanego przez firmy Działania 4.4, czyli dotacji do wysokoinnowacyjnych inwestycji. Urzędnicy zdecydowali się wyjść naprzeciw oczekiwaniom firm i chcą w tym roku rozdzielić 30 proc. unijnych pieniędzy w Działaniu 4.4. Daje to kwotę ok. 1,5 mld zł. To największa pula, jaka była dzielona w jednym konkursie na wsparcie dla firm. Potem ruszą kolejne konkursy.
- Nie chcemy tego zrobić naraz, by nie doprowadzić do sytuacji, że Agencja zostanie zablokowana zbyt dużą liczbą wniosków - podkreśla wiceminister. Zastrzega, że ten termin może ulec opóźnieniu, jeśli nie uda się w tym tygodniu zakończyć prac nad rozporządzeniem o pomocy publicznej.
Na pewno przeszkodą nie będą konkursy na regionalne instytucje finansujące, które czekają PARP. Jeśli do początku maja w jakimś województwie nie uda się wybrać RIF-u, to agencja weźmie na siebie przyjmowanie wniosków oraz ich ocenę formalną.
Nadal nie wiadomo, czy konkursy będą przeprowadzone przez PARP w trybie otwartym czy też zamkniętym. Decyzja o tym może zapaść już w tym tygodniu.
OPINIA
JACEK KACHEL
dyrektor zarządzający PNO Consultans
Planowane uruchomienie naboru wniosków przez PARP w najbliższym czasie to dobra informacja dla przedsiębiorców. Swoisty prezent na święta, po długim okresie oczekiwania. Wiele firm czeka na środki unijne na projekty inwestycyjne zakładające wdrożenie innowacyjnych technologii, bowiem kwota maksymalnej dotacji sięga aż 40 mln zł. W ramach Działania 4.4. PO IG można uzyskać wsparcie do 50 proc. kosztów kwalifikowanych (a w przypadku średnich i małych firm nawet do 60 i 70 proc.). Ogłoszenie zasad konkursu i dokumentów szczegółowych odpowiednio wcześniej, jeszcze przed uruchomieniem naboru, umożliwi przygotowanie projektów zgodnie w wymogami programu i oczekiwaniami PARP, a zarazem zapewni równy dostęp do środków unijnych wszystkim zainteresowanym.