Polska gospodarka stoi małymi i średnimi przedsiębiorstwami. Pod względem nowo powstałych firm zajmujemy szóstą pozycję spośród wszystkich państw Unii Europejskiej. Niewielkie podmioty gospodarcze wypracowują aż 48 proc. polskiego PKB i tworzą 4,6 mln miejsc pracy. Jednocześnie, jak pokazują badania, takich małych firm mogłoby być znacznie więcej. Polacy marzą o własnej działalności gospodarczej, ale obawiają się skomplikowanych procedur.
Już sam okres przygotowawczy do założenia firmy nastręcza wielu problemów. / ShutterStock

Największe obawy przed założeniem własnej firm wiążą się z niestabilnością systemu podatkowego i prawnego. To w perspektywie długofalowej. Co najważniejsze jednak, Polacy boją się samego założenia firmy, skomplikowanych procedur biurokratycznych i błądzenia w gąszczu informacji, ponieważ zakładanie firmy w jednym okienku pozostawało fikcją. To się jednak może zmienić dzięki współpracy sektora bankowego z administracją rządową. - Współpraca sektora rządowego z bankami po raz pierwszy została doceniona przez obywateli przy projekcie 500+ gdzie popularność wnioskowania o środki przez bankowość elektroniczną przerosła oczekiwania wszystkich stron. Badanie przeprowadzone przez mBank wśród klientów, którzy skorzystali z możliwości wnioskowania o 500+ uświadomiło nam, że klienci chętnie realizowaliby sprawy urzędowe bezpośrednio z bankowości elektronicznej - mówi ekspert z mBanku, Daniel Pindor.

Już sam okres przygotowawczy do założenia firmy nastręcza wielu problemów. Początkujący przedsiębiorca staje przed wieloma problemami: Jaką firmę otworzyć? Jednoosobową? Spółkę Cywilną? Spółkę z o.o.? Jaką wybrać stawkę opodatkowania? Czy zostać VAT-owcem? Informacje na te tematy są rozproszone i często nieaktualne albo mało precyzyjne.

Kolejne etapy wcale nie są prostsze. Obecnie formalności związane z otwarciem jednoosobowej firmy, nie licząc okresu przygotowawczego zajmują klientowi kilka dni. Aby założyć firmę, początkujący przedsiębiorca musi przejść aż przez sześć kroków:

1. założyć profil zaufany,
2. potwierdzić swoją tożsamość w urzędzie,
3. wysłać wniosek o rejestrację firmy,
4. otworzyć rachunek bankowy,
5. podpisać umowę z biurem rachunkowym lub zająć się aktywacją programu do rozliczania faktur,
6. zaktualizować dane w CEiDG.




Postępowanie jest rozciągnięte m.in. dlatego, że wielokrotnie na różnych drukach powielane są te same informacje, a zrobienie kolejnego kroku wymaga oczekiwania na działanie ze strony urzędu.

We współpracy z zespołem ekspertów z CEIDG, mBank uprościł i skrócił ten czas dzięki zintegrowanemu, w pełni internetowemu procesowi otwierania firmy. Na jednym uproszczonym formularzu klient mBanku w 10 minut założy w pełni funkcjonującą firmę, czyli przejdzie przez wszystkie powyższe etapy.

- Cały proces od złożenia wniosku do pełnej aktywacji firmy jest przez nas monitorowany, dzięki czemu na poszczególnych etapach procesu informujemy klienta o bieżącym statusie, wysyłając klientowi drogą mailową i SMS-ową komunikaty o przejściu do kolejnego etapu - mówi Daniel Pindor.

Co ważne proces będzie dostępny również dla osób nie związanych z mBankiem. Będzie on wtedy dłuższy ze względu na konieczność udania się do placówki mBanku lub zamówienia kuriera w celu podpisania dokumentów i potwierdzenia tożsamości.

- Projekt otwierania firmy z bankiem to kolejny przykład, jak przy dobrych chęciach współpracy administracji publicznej można tworzyć rozwiązania przyjazne klientowi. To rozwinięcie idei jednego okienka przy jednoczesnym całkowitym przeniesieniu go w świat elektroniczny. Już wkrótce „Kowalski” wejdzie do mBanku jako klient będący osobą fizyczną a wyjdzie jako przedsiębiorca - dodaje Pindor.

Projekt otwierania firmy z mBankiem jest już po fazie testów. Otwarcie na świat planujemy jeszcze w styczniu 2018 r. Na koniec warto dodać, że zajął pierwsze miejsce na międzynarodowym konkursie innowacji EFMA DMI AWARDS 2017. Kompleksowość rozwiązania spotkała się z uznaniem i ogromnym zainteresowaniem światowej konkurencji.