Braku automatycznego zawierania umowy OC z nowym właścicielem pojazdu i możliwości rozwiązania umowy przy niespłaceniu kolejnych rat domaga się stowarzyszenie Pro Motor.
Stowarzyszenie Pro Motor, zrzeszające m.in. towarzystwa ubezpieczeniowe, chce, żeby jego propozycje stały się przedmiotem prac rady rozwoju rynku finansowego przy Ministerstwie Finansów i stara się o prawo do uczestnictwa w jej pracach.
Klienci wciąż nie wiedzą, że kupują samochód wraz z polisą OC. Jeśli składka była opłacona w całości za cały okres ubezpieczenia, to w przypadku braku wypowiedzenia na dzień przed końcem ważności umowy zostanie automatycznie zawarta nowa, na 12 miesięcy. Sporo osób po zakupie auta kupuje też nowe OC. Dopiero po monicie ubezpieczyciela poprzedniego właściciela auta orientują się, że mają dwie umowy.
- Chcemy, żeby zniesiono zasadę automatyzmu w przypadku, gdy samochód zmienia właściciela - mówi Piotr Kaczanowski ze stowarzyszenia Pro Motor.
Oznacza to, że nadal przy zmianie ubezpieczyciela trzeba będzie pamiętać o wypowiedzeniu umowy z dotychczasowym towarzystwem. Za to po sprzedaży umowa rozwiązywałaby się w ciągu 30 dni (oczywiście jeśli wygasałaby później niż w ciągu tych 30 dni).
Pro Motor chce też, aby brak płatności kolejnej raty skutkował ustaniem odpowiedzialności towarzystwa z końcem okresu, za który przypadała niezapłacona rata składki.
- Oczywiście z wszelkimi rygorami doręczenia i wyznaczeniem terminu zapłaty zaległej należności - mówi Piotr Kaczanowski, z Pro Motor.
PRO MOTOR PROPONUJE
• Dopuszczenie zmniejszenia składki w przypadku czasowego wyłączenia pojazdu z ruchu.
• Umożliwienie zawarcia ubezpieczenia granicznego na dłużej niż 30 dni.
• Usunięcie odpowiedzialności nabywcy pojazdu za zaległości zbywcy wobec ubezpieczyciela.