Świąteczna oferta banków jest atrakcyjna dla mniej zamożnych klientów
Zbliżające się Boże Narodzenie widać po większej aktywności banków. – W ostatnich tygodniach daje się zauważyć, że przywiązują one coraz większą wagę do promowania pożyczek gotówkowych – mówi Jacek Kasperczyk, analityk porównywarki finansowej Comperia.
Zbliżające się Boże Narodzenie widać po większej aktywności banków. – W ostatnich tygodniach daje się zauważyć, że przywiązują one coraz większą wagę do promowania pożyczek gotówkowych – mówi Jacek Kasperczyk, analityk porównywarki finansowej Comperia.
Niedawno kampanię marketingową rozpoczął Kredyt Bank. Zachętą do pożyczania ma być niska cena. – Rzeczywista stopa procentowa nowego kredytu gotówkowego w kwocie 15 tys. zł wynosi tylko 10,25 proc. – mówi Anna Dąbkowska, dyrektor Biura Strategii Klienta w Kredyt Banku. Maksymalna wysokość kredytu wynosi 120 tys. zł. Taką pożyczkę można wziąć na 7 lat.
Specjalną ofertę kredytów gotówkowych wprowadził też PKO BP. Do połowy grudnia ci, którzy zdecydują się na skorzystanie z pożyczki pod nazwą Mini Rata, zostaną zwolnieni z prowizji za jej udzielenie. Najniższe możliwe oprocentowanie tego kredytu to obecnie 6,9 proc. PKO BP daje możliwość zadłużenia się na maksymalnie 20 tys. zł, a zobowiązanie będzie można spłacać przez 7 lat.
Nową ofertę wprowadził również ING. Kieruje ją nie tylko do osób, które prowadzą już w tym banku rachunek, ale także do tych, które do tej pory nie korzystały z jego oferty. Maksymalna kwota kredytu to w tym przypadku 50 tys. zł, a oprocentowanie uzależnione jest od czasu, na jaki udzielona jest pożyczka. Jeśli nie przekracza 36 miesięcy, jest ono stałe i wynosi 10,50 proc. Jeśli kredyt ma być udzielony na dłuższy okres, bank zastrzega sobie wprowadzenie zmiennego oprocentowania po zapłaceniu 36. raty.
ING do każdego takiego kredytu dodaje książkę. BZ WBK zaś dokłada 100 zł w gotówce.
Getin Noble Bank promuje swój kredyt konsolidacyjny. Osoby, które z niego skorzystają, mogą pożyczyć jeszcze dodatkowo 2 tys. zł na wydatki świąteczne.
Jednak analitycy nie są pewni, czy promocja kredytów gotówkowych nie służy jedynie... promocji. – Chociaż rok temu kilkanaście banków też miało takie oferty, łączna wartość udzielonych pożyczek niewiele wzrosła. Taka sytuacja może się powtórzyć obecnie – mówi Michał Sadrak z Open Finance.
Takie pożyczki są atrakcyjne dla mniej zamożnych klientów, dla których wydatki związane z Bożym Narodzeniem stanowią duże obciążenie. A banki ostatnio nie przepadają za tego typu pożyczkobiorcami. Ich ostrożność zwiększają też nowe wymagania Komisji Nadzoru Bankowego. W rezultacie spora część osób, które chciałyby pożyczyć na święta, może nie mieć odpowiedniej zdolności kredytowej.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama