Według danych opublikowanych przez Komisję Europejską ponad 22,5 tys. osób zginęło w wypadkach drogowych na autostradach w krajach Unii Europejskiej w latach 2007-2016. Najwyższy wskaźnik śmiertelności notowany jest w Bułgarii. Jak wypada Polska?
Na szczycie listy, z około 83 ofiarami śmiertelnymi przypadającymi na 1000 km w 2016 roku, znalazła się Bułgaria. Zestawienie zamyka Irlandia, gdzie roczna śmiertelność na 1000 km wynosiła prawie 6 ofiar śmiertelnych. Jak pokazuje infografika przygotowana przez statista.com, różnicy w liczbie zgonów między krajami nie można wyjaśnić wyłącznie rozbieżnościami w ograniczeniach prędkości na autostradach.
W Niemczech, gdzie nie ma ograniczenia prędkości na znacznych odcinkach autostrad, było około 30 ofiar śmiertelnych na 1000 km, co plasuje naszych zachodnich sąsiadów w środku zestawienia – tuż za Polską, gdzie wskaźnik śmiertelności był na bardzo zbliżonym poziomie, a ograniczenie prędkości jest na poziomie 140 km/h. Oczywiście nie można powiedzieć, że prędkość nie odgrywa żadnej roli w wypadkach śmiertelnych. Jednak większą rolę odgrywają inne czynniki, takie jak stan dróg, natężenie ruchu, spożycie alkoholu oraz charakterystyka geograficzna poszczególnych krajów.
Przyglądając się bliżej Niemcom, federalne i regionalne statystyki pokazane przez Der Spiegel wykazują, że na niemieckich odcinkach autostrad z ograniczeniami prędkości na miliard przejechanych kilometrów jest 0,95 wypadków śmiertelnych. W przypadku odcinków bez ograniczenia prędkości dochodzi jednak do 1,67 śmiertelnych wypadków, czyli 75 procent więcej niż na odcinkach z ograniczeniem prędkości.