Koncern przeznaczy ponad 70 mld zł w zwiększenie wydobycia, inwestuje też w logistykę m.in gazowce - mówił w sobotę w Świnoujściu prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Dodał, że do 2025 roku, skroplony gaz ma przewodzić osiem statków.

Podczas konferencji w Świnoujściu, prezes PKN Orlen wskazał, że kierowany przez niego koncern inwestuje w przedsięwzięcia związane wydobyciem i logistyką paliw 320 mld zł przez siedem lat. Podkreślił, że są to "przede wszystkim inwestycje w bezpieczeństwo Polaków". Mówił, że dzięki współpracy rządu i Orlenu udało się m.in. zamrozić ceny gazu. "Sam Orlen dopłaca 14 mld do zamrożenia cen gazu" - powiedział.

Zaznaczył, że rafineria w Możejkach, jest obecnie strategiczną rafinerią, która znacząco zwiększa niezależność energetyczną Polski, a ponadto dostarcza paliwa krajom nadbałtyckim a także Ukrainie. Dodał, że obecnie trwa proces modernizacji rafinerii, tak by była ona jednym najnowocześniejszych tego typu obiektów w Europie.

Prezes wskazał też, że koncern przeznaczy ponad 70 mld zł w zwiększenie wydobycia; "25 proc. w Polsce, 70 proc. w Norwegii, reszta w Kanadzie i Pakistanie" - wymienił. Podkreślił też, że niezbędne są inwestycje w logistykę. Wskazał, że chodzi m.in. o Baltic Pipe a także o flotę nowoczesnych gazowców. W sumie - jak mówił - PKN Orlen do końca 2025 r. ma mieć do dyspozycji osiem gazowców do transportu gazu skroplonego.

W piątek (10 marca) po południu do terminala LNG w Świnoujściu wpłynął pierwszy ze statków - "Lech Kaczyński". Z kolei drugi, czyli "Grażyna Gęsicka" wejdzie do służby mniej więcej w połowie tego roku.

W połowie grudnia 2022 r. w Ulsan w Korei Płd. odbyła się ceremonia nadania imion dwóm statkom do przewozu LNG zamówionym przez PGNiG Supply & Trading z Grupy Orlen, spółkę specjalizującą się m.in. w handlu skroplonym gazem ziemnym. Pierwszy statek otrzymał wówczas nazwę "Lech Kaczyński", drugiemu nadano nazwę "Grażyna Gęsicka". Gazowiec o imieniu "Lech Kaczyński" wszedł do służby w barwach Grupy Orlen na początku tego roku, natomiast jednostka o imieniu "Grażyna Gęsicka" ma zacząć transportować LNG w drugiej połowie roku - obecnie statek ten przechodzi próby morskie u wybrzeży Korei Płd. (PAP)

autorzy: Ewa Wesołowska, Wojciech Krzyczkowski