Wiceminister zaznaczył, że choć na rynku pracy ożywienie przychodzi później, niż na rynkach ekonomicznych, również i w tej dziedzinie jest już odczuwalne. Szacunki resortu pracy mogą więc być pozytywnie skorygowane.
Jacek Męcina wyjaśnił, iż szacunki jego resortu wskazywały, że wystarczyłby drobny spadek liczby bezrobotnych albo wzrost wskaźników zatrudnienia, by stopa bezrobocia była o 0,1 punktu procentowego niższa. Jest więc wysoce prawdopodobne, iż GUS pozytywnie zweryfikuje szacunki ministerstwa pracy.
Według ministra rynek pracy ożywia się nie tylko sezonowo ale trwale. Ubiegłoroczne decyzje dotyczące dłuższych okresów roliczeniowych czasu pracy bardzo pomogły przemysłowi. Jacek Męcina jest też przekonany, że rynkowi zatrudnienia bardzo pomoże reforma urzędów pracy, mająca doprowadzić do większej skuteczności w zatrudnianiu bezrobotnych.
Ustawa o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy jest już na biurku prezydenta i jak dowiedziała się IAR ma być podpisana w tym tygodniu.