"Według prognoz KUKE, sprzedaż do naszego najważniejszego partnera - Niemiec (25% całości eksportu) wzrośnie w tym roku o 4,4%, na resztę rynków strefy euro o 1,3%, a do pozostałych krajów UE o 4,1%. W przyszłym roku będzie lepiej: o 7,7% wzrośnie eksport do Niemiec, o 5,3% do reszty strefy euro, o 7,8% do reszty krajów UE" - napisała "Rzeczpospolita".
Gazeta podała, że według KUKE eksport ogółem wzrośnie o 6% w tym roku i o ponad 9% w przyszłym roku.
"To teraz podstawowy czynnik wzrostu, wyciągający nas z gospodarczego spowolnienia" - powiedział główny ekonomista KUKE Piotr Soroczyński, cytowany przez dziennik.
"Rz" zauważa, że według Euler Hermes, polscy eksporterzy trzykrotnie częściej zamawiają w tym roku raporty na temat odbiorców z Rosji czy krajów nadbałtyckich. Zwraca też uwagę na oczekiwania co do odbicia eksportu w najważniejszych pod tym względem branżach, m.in. meblarskiej i motoryzacyjnej.
"Prognozy ekspertów Oxford Economics przygotowane na zamówienie HSBC zakładają, że w latach 2013-2015 eksport towarów z Polski może rosnąć w tempie przekraczającym 6% rocznie, a w kolejnych nawet o ponad 9%. To szybciej niż w takich potęgach jak Niemcy, Wlk. Brytania i Francja" - czytamy dalej w artykule.
Według Oxford Economics, z czasem kierunki polskiego eksportu mają się zmieniać. Najważniejsi pozostaną Niemcy, choć ich udział w obrotach zmniejszy się z 25% do nieco ponad 20% w roku 2030. Wzrośnie natomiast rola odbiorców spoza Unii, a w perspektywie kilkunastu lat w pierwszej piątce importerów z Polski mogą znaleźć się Chiny, konkluduje "Rz".