W przyszłym roku przychody z prywatyzacji mają wynieść 3 miliardy 700 milionów złotych. W kolejnych latach będą się zmniejszały. W tym roku przychody te mają wynieść 5 miliardów złotych.

Minister skarbu Włodzimierz Karpiński, gość Forum Inwestycyjnego w Tarnowie, podkreślił, że ze szczytem prywatyzacyjnym mieliśmy do czynienia w latach 2010-11, zarówno pod względem liczby, jak i przychodów. Wyniosły one w sumie ponad 35 miliardów złotych.

Od początku transformacji blisko 6,5 miliarda złotych - jak się wyraził minister Karpiński - "transferowano do obywateli", którzy otrzymywali bezpłatne akcje skarbu państwa.

Szef resortu skarbu przypomniał, że w tym roku będą jeszcze dwie duże prywatyzacje - chodzi o debiut giełdowy Energii. Przewidziano także dalszą prywatyzację Polskiego Holdingu Nieruchomości.