Strona została zamknięta, a obrót akcjami spółek, które właśnie miały zaprezentować swoje komunikaty za pośrednictwem giełdowego portalu, zawieszono na pól dnia. Chodzi m.in. o akcje banku HSBC, linii lotniczych Cathay Pacific, koncernu energetycznego China Power International i samego operatora giełdy w Hongkongu.
Charles Li, szef Hong Kong Exchanges & Clearing (HKEC) powiedział, że giełda stara się teraz ustalić, jakie motywy przyświecały atakowi oraz co hakerzy mogli zyskać w wyniku swej akcji. Operator giełdy przyznał, że w czwartek jego strona internetowa była dalej niestabilna.
Bank HSBC miał zaprezentować istotne informacje na temat sprzedaży swego amerykańskiego oddziału krat kredytowych, a Cathay Pacicfic przedstawić swoje wyniki za pierwsze półrocze. Zawieszone akcje należały do najbardziej liczących się w indeksie Hang Seng, głównym wskaźniku giełdy w Hongkongu.
Atak był jedną z ostatnich akcji hakerów wymierzonych przeciwko giełdom na świecie. Na początku sierpnia zaatakowano giełdę w Zimbabwe, a w lutym amerykański Nasdaq ujawnił, że cyberprzestępcy ulokowali szkodliwe kody w aplikacji strony internetowej giełdy.