Najbogatsi ludzie świata kryzys mają już za sobą. Jak wynika z najnowszego raportu amerykańskiego banku Merrill Lynch, w zeszłym roku na świecie żyło 11 milionów osób, które miały do dyspozycji ponad milion dolarów wolnej gotówki.
Łączny majątek tej grupy po raz pierwszy przekroczył poziom z 2007 r. (40,7 biliona dolarów) i osiągnął 42,7 biliona dolarów. To o 10 procent więcej niż rok wcześniej.
Najszybciej liczba bogaczy rośnie w Azji, a przede wszystkim w Chinach i Indiach. W efekcie po raz pierwszy zgromadzony przez nich majątek był większy niż osób zamożnych mieszkających w Europie. Zdaniem Merrill Lynch Azjaci bogacą się w tak szybkim tempie, że w ciągu kilku lat mogą pokonać pod względem wartości posiadanych aktywów także Amerykę Północną.
Chude lata kryzysu za sobą mają także superbogaci, czyli tacy, którzy mogą wydać 30 milionów dolarów na zakup nowej nieruchomości. Na świecie osób mających tak duże możliwości finansowe jest już 103 tysiące, a ich łączny majątek osiągnął w ubiegłym roku 15 bilionów dolarów, o 11,5 procent więcej niż rok wcześniej.
Według autorów raportu ludzie majętni zdołali dość szybko nadrobić straty, jakie ponieśli w okresie kryzysu finansowego dzięki szybkiemu wzrostowi cen akcji. To właśnie inwestycje na giełdzie są najczęściej podstawą majątku najbogatszych ludzi świata.