Ministerstwo Infrastruktury dofinansuje podróże superpociągami PKP Intercity z Gdańska przez Warszawę na południe. Tą trasą chcą też jeździć nowymi składami Przewozy Regionalne. Resort mówi nie.
Potwierdziły się informacje DGP. Ministerstwo Infrastruktury zamierza objąć wieloletnim kontraktem w ramach służby publicznej połączenia realizowane przez szybkie pociągi, które do końca lipca chce kupić PKP Intercity. Składy mają kursować z Gdyni przez Warszawę do Katowic lub Krakowa. Juliusz Engelhardt, wiceminister infrastruktury odpowiedzialny za kolej, powiedział nam, że umowa dla przewoźnika będzie gotowa do końca marca.
– Kontrakt obejmie jedynie połączenia realizowane za pomocą tzw. szybkich pociągów, które planuje kupić PKP Intercity – precyzuje Juliusz Engelhardt.
Jeszcze nie jest przesądzone, ile wyniesie dotacja. Według informacji DGP może chodzić o kilkadziesiąt mln zł rocznie.
Zdaniem ekspertów posunięcie resortu jest kontrowersyjne.
– Dotowanie połączeń między największymi miastami to dosyć nietypowe rozwiązanie. Na świecie dopłaca się tylko do pociągów realizujących tzw. służbę publiczną, np. dowożących ludzi do pracy albo dzieci do szkół – mówi prof. Włodzimierz Rydzkowski.
Resort broni jednak pomysłu dopłacania do biletów na najszybsze pociągi.
– Mieliśmy do wyboru: luksusowa usługa za wygórowaną cenę dla klasy biznes albo wysoka jakość dla większości podróżnych. Wybieramy ten drugi wariant – tłumaczy Juliusz Engelhardt.
– Operator będzie miał za zadanie utrzymywać relatywnie niską cenę biletów – dodaje.

Zobacz pełną treść: Resort infrastruktury zamierza dofinansować podróże szybkimi pociągami PKP Intercity