Polski rynek kapitałowy nie jest wyjątkiem, jeśli chodzi o upadłości firm, fałszowanie sprawozdań czy wyprowadzanie pieniędzy ze spółek.
Sprawa GetBacku uderzyła w wiarygodność sporej części rynku kapitałowego w Polsce. Położyła się cieniem nie tylko na wrocławskim windykatorze, ale także na funkcjonowaniu państwowych instytucji, funduszy inwestycyjnych, banków, pośredników sprzedających obligacje spółki czy audytorów.
Skala problemów jest wyjątkowa, bo papiery dłużne spółki trafiły do ponad 9 tys. inwestorów indywidualnych. Nominalna wartość obligacji przekracza 2 mld zł. Licząc z akcjonariuszami, poszkodowanych może być nawet kilkanaście tysięcy osób. W mediach GetBack już porównywany jest do afery Amber Gold ze wskazaniem, że tym razem problem społeczny jest znacznie większy. Chociaż poza dużą grupą poszkodowanych osób wcale tak wiele ich nie łączy.