Przepisy prawa własności przemysłowej stanowią lex specialis w stosunku do prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
ORZECZENIE
W marcu 2003 r. Urząd Patentowy wydał, na skutek sprzeciwu wniesionego przez spółki Lider Artur i Cuprod, ostateczną decyzję unieważniającą znak towarowy przestrzenny R-116211 przedstawiający okrągłe ciasteczko z jasnym spodem, ciemnym wierzchem i wypukłością w środku. Znak został zarejestrowany w 1999 roku z pierwszeństwem od 1994 roku na rzecz Lu Polska.

Dłuższe prawo ochronne

Decyzja o unieważnieniu uprawomocniła się po wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z 29 czerwca 2005 r. oddalającego skargę kasacyjną Lu Polska.
Tymczasem już po wydaniu ostatecznej decyzji unieważniającej, a przed wyrokiem sądu administracyjnego I instancji oddalającym skargę na tę decyzję, UP wystosował do Lu Polska pismo, datowane na 12 lipca 2004 r., w którym poinformował o przedłużeniu prawa ochronnego na tenże znak na kolejne dziesięć lat do maja 2014 r.
Na pismo to Lider Artur złożył skargę do warszawskiego sądu administracyjnego, który odrzucił ją jako niedopuszczalną. Zdaniem sądu, czynność dokonana przez UP nie podlegała kontroli sądowej. W wyniku skargi kasacyjnej Lidera Artura NSA uznał, że pismo, aczkolwiek nie zawiera wszystkich elementów, jakie powinna zawierać decyzja administracyjna, jest jednak dokumentem o charakterze decyzji i zwrócił sprawę do WSA.
Postanowieniem z 10 kwietnia 2007 r. WSA ponownie odrzucił skargę.

Przedwczesna skarga

Tym razem stwierdził, że skoro pismo jest decyzją, to skarga do sądu jest przedwczesna - Lider Artur powinien najpierw złożyć wniosek do UP o ponowne rozpatrzenie sprawy i dopiero druga decyzja wydana przez UP będzie podlegała zaskarżeniu do sądu administracyjnego.
W skardze kasacyjnej na to postanowienie spółka podniosła, że nie może wnosić o ponowne rozpatrzenie sprawy o przedłużenie prawa ochronnego do znaku towarowego, ponieważ na mocy art. 235 p.w.p. może to uczynić jedynie zgłaszający znak. Zarzuciła postanowieniu WSA m.in. naruszenie art. 244 ust. 1 w związku z art. 235 ust. 2 p.w.p. przez błędne przyjęcie, że spółka jest stroną w postępowaniu o przedłużenie prawa ochronnego, oraz art. 50 par. 1 prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi poprzez jego niezastosowanie. Zdaniem spółki, błędny jest pogląd WSA, że może ona wystąpić do organu o ponowne rozpatrzenie sprawy. Na mocy art. 50 par. 1 p.p.s.a. może jednak zaskarżyć decyzję do sądu administracyjnego, bo ma w tym interes prawny.
Tymczasem jednak w obrocie prawnym pozostają dwie wzajemnie się wykluczające decyzje: prawomocna o unieważnieniu spornego znaku i nieprawomocna o przedłużeniu nań prawa ochronnego.

Prawidłowa ocena

NSA oddalił skargę. Zdaniem sądu, WSA prawidłowo ocenił sprawę co do rozstrzygnięcia, choć już nie co do uzasadnienia. NSA uznał za trafny zarzut skargi kasacyjnej, że Liderowi Arturowi nie przysługuje odwołanie do Urzędu Patentowego.
Według NSA jednak spółka nie może także zaskarżyć do sądu decyzji przedłużającej prawo ochronne, gdyż na przeszkodzie stoi art. 248 p.w.p. ograniczający możliwość zaskarżenia decyzji do strony postępowania. Przepis ten stanowi zaś lex specialis wobec art. 50 par. 1 p.p.s.a.
Sygn. akt II GSK 389/07