Wykonując zamówienia w Niemczech, polscy podwykonawcy nie muszą stosować się do stawek minimalnych wynagrodzeń ustalonych w obowiązujących tam układach zbiorowych.
ORZECZENIE
Władze Dolnej Saksonii udzieliły spółce Obiekt und Bauregie zamówienia na roboty budowlane. Firma zatrudniła jako podwykonawcę przedsiębiorstwo polskie. Niemieccy urzędnicy zarzucili, że kontrakt wykonywali polscy pracownicy, którzy dostają wynagrodzenie prawie o połowę niższe niż wynagrodzenie ustalone w układzie zbiorowym w dziedzinie budownictwa. Władze zerwały więc kontrakt, domagając się od Obiekt und Bauregie zapłaty kary umownej w wysokości 1 proc. zamówienia. Uzasadniły, że niemieckie przepisy przewidują, iż zamówienia na roboty budowlane mogą być udzielane tylko firmom, które zobowiążą się do wypłaty pracownikom wynagrodzeń zgodnie z układami zbiorowymi pracy z branży budowlanej. Dotyczy to także podwykonawców. W razie naruszenia tego przepisu wykonawcy muszą płacić karę w wysokości od 1 proc. do 10 proc. wartości zamówienia.
Niemiecki sąd zwrócił się do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z pytaniem na temat zgodności prawa niemieckiego z Dyrektywą 96/71/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z 1996 roku o delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług (Dz.Urz. UE z 1997 r. L 18).
Trybunał uznał, że prawo niemieckie jest w tym zakresie sprzeczne z dyrektywą unijną. W konsekwencji więc przewiduje nieuzasadnione ograniczenie swobody świadczenia usług przewidzianej traktatem WE.
Oznacza to, że państwo członkowskie nie może powoływać się na chęć zapewnienia ochrony autonomii organizowania życia zawodowego przez związki zawodowe.
Zobowiązując wykonawców i podwykonawców do przestrzegania wynagrodzenia przewidzianego w układzie zbiorowym kraju związkowego nakłada na usługodawców z innych krajów, w których stawki płacy są niższe, dodatkowe ciężary gospodarcze. Ich skutkiem może być powstrzymanie, utrudnianie lub zmniejszenie atrakcyjności wykonywania przez nich usług w innym państwie.
Sygn. akt C-346/06