O wprowadzeniu systemu bezpośredniej dystrybucji leków mówi się w Polsce od wielu lat. Z założenia system polega na wyeliminowaniu z łańcucha dostaw leków hurtowni farmaceutycznych, które dyktują warunki dostarczania leków do aptek. Ich miejsce miałyby zająć logistyczne firmy spoza branży lekowej.
AstraZeneca, pierwsza w Polsce firma, która chce zmienić zasady handlu lekami, zamierza to jednak robić nadal we współpracy z hurtowniami. Mimo to liczy, że wymusi dostawy do aptek wskazanych przez siebie, a nie hurtownię, po swoich cenach, a nie wynegocjowanych przez hurtownię. Doświadczenia na rynkach Europy są zbyt małe, aby się na nich oprzeć. Wszystko wskazuje na to, że na razie to ciągle wersja testowa systemu - może okazać się niedoskonała i wymagająca usprawnienia.