Grupa Orlen pozyskała partnera do realizacji inwestycji w blok gazowo-parowy w Ostrołęce, którym zostanie PGNiG - poinformował we wtorek Orlen i zaznaczył, że trójstronna umowa daje PKN Orlen i Enerdze wiodącą pozycję w projekcie.

Dodano, że PKN Orlen i PGNiG zawarły też aneks do umowy z 2016 r., który gwarantuje dostawy gazu do końca 2027 r. (z opcją przedłużenia do końca 2028 r.) dla instalacji produkcyjnych Grupy Orlen w Polsce, w tym do elektrowni w Ostrołęce.

"Grupa Orlen pozyskała partnera do realizacji inwestycji w blok gazowo-parowy w Ostrołęce, którym zostanie PGNiG. Podpisana trójstronna umowa gwarantuje PKN Orlen i Enerdze wiodącą pozycję w projekcie, z łącznym pakietem udziałowym na poziomie 51 proc. PGNiG obejmie 49 proc. udziałów" - podano.

Jak poinformowano we wtorkowym komunikacie koncernu, w ramach budowy elektrowni w Ostrołęce w technologii gazowej powołana zostanie nowa spółka. Ma ona powstać do 30 czerwca 2021 r. po spełnieniu wszystkich przesłanek umożliwiających jej utworzenie, w tym pozyskaniu zgody odpowiednich organów antymonopolowych.

"Dzięki pozyskaniu PGNiG jako partnera do projektu w Ostrołęce, mającego mocną pozycję na rynku gazu ziemnego, wchodzimy w kolejny etap inwestycji, przybliżając się do jej skutecznej realizacji" – powiedział, cytowany w komunikacie, prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

W ocenie prezesa PGNiG Pawła Majewskiego użycie w Ostrołęce gazu, zamiast węgla, zminimalizuje przedostawanie się do powietrza niebezpiecznych dla zdrowia pyłów i wydatnie zmniejszy poziom emisji gazów cieplarnianych.

W kwietniu br. Orlen wyraził chęć zaangażowania się w projekt budowy elektrowni Ostrołęka pod warunkiem zmiany technologii z węglowej na gazową. W maju br. Orlen zadeklarował udział w finansowaniu projektu oraz przystąpienie do inwestycji w charakterze wspólnika. Następnie Orlen, Energa i Enea podpisały porozumienie ws. warunków budowy bloku energetycznego w Ostrołęce opalanego gazem. We wtorek Enea poinformowała, że rezygnuje z projektu w Ostrołęce.