Emisja gazów cieplarnianych związana z sektorem budownictwa może się zwiększyć z 8,6 miliardów ton w 2004 r. do 15,6 miliardów ton w roku 2030 - poinformował w sobotę podczas konferencji prasowej John Christensen z ONZ.

Ograniczenie emisji CO2 w branży budowlanej może przynieść bezinwestycyjne korzyści w przypadku nowych budynków, a w przypadku renowacji starych nakłady inwestycyjne mogą być ponoszone przez prywatnych inwestorów - powiedział Christensen podczas konferencji zorganizowanej w ramach szczytu klimatycznego w Poznaniu.

ONZ chce tak zmodyfikować mechanizm czystego Rozwoju CDM, aby większa liczba projektów z dziedziny budownictwa mogła być finansowana za jego pośrednictwem.

"Obecnie na ponad 4 tys. projektów finansowanych przy pomocy CDM tylko cztery dotyczą budownictwa. Chcemy, aby branża budowlana była traktowana grupowo, aby projekty o podobnym zakresie mogły być łączone, by wykorzystywać CDM" - dodał.

ONZ chciałaby, by poszczególne rządy wprowadziły zachęty dla inwestorów, którzy będą inwestować w budynki o jak najniższej emisji CO2.

Konferencja klimatyczna w Poznaniu potrwa do 12 grudnia

Według Christensena, inwestycje w ekologiczne budownictwo i modernizację starych budynków mogą przynieść także korzyści ekonomiczne - np. zwiększenie zatrudnienia.

Mechanizm czystego Rozwoju CDM to jeden z elastycznych mechanizmów zdefiniowanych w protokole z Kioto. Ma on na celu wspomaganie krajów rozwijających się w dążeniu do zrównoważonego rozwoju, prowadzącego do ograniczenia emisji. Dodatkowo fundusz pozwala krajom rozwiniętym wywiązywać się z ograniczeń emisji CO2.

Konferencja klimatyczna w Poznaniu potrwa do 12 grudnia.