Światowy kryzys niesie poważne zagrożenia w postaci spowolnienia eksportu, ale stwarza też pewne szanse na podtrzymanie jego dotychczasowego tempa rozwoju - prognozują analitycy Ministerstwa Gospodarki.

"Obserwowane w ostatnim czasie i przewidywane w średniej perspektywie osłabienie złotego w relacji do dwóch podstawowych walut, przy równoczesnym spowolnieniu wzrostu, a nawet spadku realnych jednostkowych kosztów pracy może - w warunkach utrzymania gospodarki na ścieżce umiarkowanego wzrostu - przełożyć się na względną poprawę rentowności eksportu" - dodali.

W ich ocenie, sytuacja ta dotyczy zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorstw, które dotychczas najbardziej odczuwały skutki wzrostu wartości waluty krajowej.

"Stwarzałoby to szansę na poprawę konkurencyjności cenowej eksportu, realizowanego przez te podmioty na rynkach unijnych, w tym zwłaszcza na najbliższym i najważniejszym rynku niemieckim" - podkreślają eksperci.

Zdaniem resortu gospodarki, spowolnienie gospodarcze w Europie Zachodniej stwarza szansę rozwinięcia eksportu w kierunku wschodnim.

"Głęboka dekoniunktura na rynkach zachodnich, w tym zwłaszcza rozwiniętych krajów unijnych, wymusza intensyfikację ekspansji eksportowej na rynki wschodnie, zwłaszcza na rynki WNP" - uważają analitycy.

Narodowy Bank Polski oszacował eksport towarów we wrześniu 2008 r. na 11.262 mln euro, a import 12.386 mln euro. W porównaniu z danymi za wrzesień 2007 r. wartość eksportu towarów zwiększyła się o 2.068 mln euro, tj. o 22,5 proc., a import towarów wzrósł o 2.168 mln euro, tj. o 21,2 proc.