Obok ważnych, ale cząstkowych kwestii, takie jak regulacje czy bezpieczeństwo, w dyskusjach pojawia się fundamentalne pytanie o przyszłość Unii Europejskiej. „Co po Europie Węgla i Stali? W poszukiwaniu nowej narracji” – tak brzmiał temat debaty zorganizowanej podczas obchodów jubileuszu 35-lecia Krajowej Izby Gospodarczej

Dyskusję poprowadził prof. Witold Orłowski, wzięli w niej udział: Wiktor Janicki, prezes zarządu AstraZeneca Pharma Poland, James Waterworth, Director of EU Public Policy z Amazon oraz Karel Lannoo, Chief Executive Officer Centre for European Policy Studies.

ikona lupy />
Materiały prasowe

Uczestnicy dyskusji chętnie odwoływali się do wartości, które towarzyszyły rodzącej się ponad 70 lat temu wspólnocie. James Waterworth cytował jednego z założycieli Wspólnoty Węgla i Stali, Roberta Schumana: „Europa nie powstanie od razu ani w całości: będzie powstawała przez konkretne realizacje, tworząc najpierw rzeczywistą solidarność”.

– Dziś te słowa są bez wątpienia niezwykle aktualne. Bez jedności, solidarności, Europa nie będzie w stanie skutecznie zmierzyć się z wyzwaniami otaczającego nas świata – podkreślał James Waterworth.

Bezpieczeństwo i gospodarka nie mogą czekać

W dyskusji nie zabrakło opinii, iż Stary Kontynent ma ogromny potencjał, kwestią kluczową jest jednak jedność postaw i w parze z nią działanie we wspólnej sprawie. Minione dziesięciolecia pokazały, że jest to możliwe.

– Po wojnie Europa miała ogromny potencjał innowacyjny i skutecznie rozwijała przełomowe gałęzie przemysłu. Dziś jest pod tym względem dużo gorzej. Dość powiedzieć, że 25 lat temu połowa innowacyjnych leków powstawała w Europie, dziś ledwie 25 procent – mówił Wiktor Janicki. – Bez zwiększenia efektywności biznesowej, przede wszystkim w obszarze regulacji, nie odbudujemy swojej konkurencyjności – dodawał, wyjaśniając, że dobrobytu społeczeństw Starego Kontynentu nie sposób będzie utrzymać bez skutecznego ożywienia gospodarki.

Chodzi również o bezpieczeństwo.

– Zdaję sobie sprawę, że istnieją silne podziały wewnątrz wspólnoty. Jednak w tak fundamentalnych kwestiach jak radykalne zwiększenie potencjału militarnego Unii, należy zastosować procedury większościowe i przeforsować nowe rozwiązania. Nie ma czasu na długotrwałe dyskusje – mówił Karel Lannoo, dodając, że wkrótce może się okazać, iż Stany Zjednoczone są poza NATO.

– Sprawa jest naprawdę pilna i priorytetowa – podkreślał.

Konkurencyjność Europy i reszty świata

Podczas dyskusji przywoływany był ubiegłoroczny głośny Raport Draghiego, byłego szefa Europejskiego Banku Centralnego. Dokument ten jest odpowiedzią na malejącą siłę UE, zwłaszcza w konfrontacji ze Stanami Zjednoczonymi oraz Chinami. Draghi przestrzega w raporcie przed kroczącą agonią Starego Kontynentu. Odpowiedzią mają być inwestycje rzędu 800 mld euro rocznie, taka strategia ma zwiększyć globalną konkurencyjność Unii. Na ostrożne podejście do inwestycji zwracał jednak uwagę prof. Witold Orłowski.

– Pamiętajmy, iż po zjednoczeniu Niemcy przeznaczyły na inwestycje we wschodnich landach 2 biliony euro. Dziś jednak potencjał gospodarczy tych regionów jest niższy niż wschodnich województw Polski — mówił wykładowca Akademii Finansów i Biznesu Vistula.

Karel Lannoo podawał przykład firmy Spotify jako ilustrujący trendy ostatnich lat. Szwedzka platforma streamingowa, choć działa globalnie, przeniosła swój biznes do USA, tam widząc szasnę rozwoju w związku z większymi swobodami gospodarczymi.

– Dziś kapitalizacja tej spółki na nowojorskiej giełdzie szacowana jest na 120 mld. dolarów. To dowód, że Europa potrafi stworzyć innowacyjny, przełomowy biznes. Jednak niekonkurencyjne warunki panujące w UE zmuszają ambitnych do przenosin za ocean – podkreślał Lannoo.

Niemniej jednak, obraz nie jest zero-jedynkowy.

— Kiedy pojawiają się pytania, czy wielkie amerykańskie innowacyjne firmy wierzą w przyszłość Europy, odpowiadam, że wystarczy spojrzeć na rozmach inwestycji w UE. Tylko w Polsce Amazon stworzył bezpośrednio i pośrednio 70 tysięcy miejsc pracy. W Gdańsku – w Amazon Development Center Poland – rozwijamy innowacje takie jak Alexa. To tam powstają przełomowe rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji — mówił James Waterworth.

ikona lupy />
Krajowa Izba Gospodarcza obchodzi jubileusz 35-lecia działalności / Materiały prasowe

Jego zdaniem powinniśmy założyć, że już w 2026 roku będziemy, jako Europejczycy, bardziej produktywni i konkurencyjni względem innych rynków.

Sztuczna inteligencja na razie nie przyczyniła się do strat dla biznesu, nie zastąpiła żadnej firmy. Może za to skutecznie wspierać biznes, który zyska na efektywności. Amazon rozwija narzędzia oparte na AI, które wkrótce będą mocno wspierać małych i średnich przedsiębiorców stawiających na e-commerce. Będziemy swoje innowacyjne zasoby udostępniać innym z korzyścią dla wszystkich – mówił James Waterworth.

Na potencjał innowacji, zwłaszcza jako siły napędowej konkurencyjnego rynku wskazywał również Wiktor Janicki. Szef AstraZeneca mówił o potrzebie zreformowania i odbudowania instytucji unijnych, które będą sprzyjać rozwojowi biznesu w Unii Europejskiej.

– Mówię o instytucjach, nie biurokracji postrzeganej tak pejoratywnie. Pilne jest dziś pochylenie się nad regulacjami, które niekiedy hamują rozwój firm na wspólnym rynku – podkreślał Wiktor Janicki.

Co zatem z przyszłością UE? Z debaty zorganizowanej przez Krajową Izbę Gospodarczą wynika kilka priorytetów: zwiększenie konkurencyjności i otwartość na innowacyjność biznesu, wyrażające się w działaniu w pierwszej kolejności poprzez deregulacje i postawienie na własne zdolności obronne.

KR
ikona lupy />
Materiały prasowe