Nieco ponad 100 tys. osób skorzystało do tej pory z możliwości zmiany decyzji dotyczącej II filaru emerytalnego. Czas na decyzję jest do końca tygodnia.
Procentowo zwycięzcami trwającego niemal cztery miesiące okienka, w którym ubezpieczeni mogli wybrać, dokąd pójdzie część składki emerytalnej z II filaru, zostały otwarte fundusze emerytalne. Jak wynika z przetworzonych już przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych deklaracji, ponad 90 proc. wybierających zdecydowało się na OFE. Ale liczby są stosunkowe skromne: blisko 100 tys. osób, które wybrały OFE w tym roku, to niepełna 4 proc. osób, które zapisały się do OFE w pierwszym okienku w 2014 r. i niespełne pół procenta wszystkich, które mają konta w funduszach. Nie wiadomo przy tym, ile osób spośród tych, które w 2014 r. trafiły do ZUS, tym razem wybrały OFE.
Branża emerytalna jest jednak przekonana, że zyska nowych klientów kosztem ZUS. – Proporcja członków Pekao OFE, którzy dotychczas zdecydowali się na przeniesienie do niego składki z ZUS, w stosunku do tych, którzy podjęli odwrotną decyzję, jest obecnie jak 7 do 1 – informuje Agnieszka Dudek, specjalista w zespole marketingu i akwizycji Pekao Pioneer PTE. Dodaje, że w przypadku osób zmieniających Pekao OFE na inny fundusz spółka będzie miała dane na koniec miesiąca.
Dlatego z ostateczną oceną należy poczekać do sierpnia, gdy ZUS przetworzy wszystkie oświadczenia. Okienko wyboru w II filarze trwa do końca miesiąca, choć raczej nie zanosi się na to, by na finiszu liczby drastycznie się zmieniły, jak było dwa lata temu. Wówczas zapisy do OFE były elementem gorącej dyskusji społecznej i medialnej, a samo złożenie oświadczenia przez wiele osób było traktowane jako deklaracja ideowa.
Obecnie atmosfera jest inna. Spadek giełdowych indeksów, a to głównie akcje znajdują się w portfelach funduszy, spowodował, że średnia trzyletnia stopa zwrotu z tego roku wyniosła tylko 6 proc. (jeszcze rok temu była dwa razy wyższa). Do tego w trakcie okresu wyboru najpierw Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, a potem już bardziej szczegółowo wicepremier Mateusz Morawiecki zapowiedzieli poważne zmiany w II filarze, łącznie z przekształceniem OFE w działające w III filarze fundusze inwestycyjne. To mogło powodować, że wygrały strategie konserwatywne i dlatego nie widzieliśmy dużego ruchu w trakcie okienka.
W ten sposób interpretuje też wyniki okienka resort rodziny, pracy i polityki społecznej.
– Tak mała skala zainteresowania przekazywaniem nowych składek do otwartych funduszy emerytalnych świadczy o awersji ubezpieczonych do ryzyka. Emerytury podstawowe z obowiązkowego systemu ubezpieczeń powinny być wolne od ryzyka rynków kapitałowych. Ich wypłata powinna być pewna – przekazało nam ministerstwo.
Z danych, jakie ma ZUS, wynika, że najwięcej deklaracji złożyli w tym roku członkowie funduszu Nationale Nederlanden, na drugim miejscu był PZU „Złota Jesień”, na trzecim Aviva. Na podium są więc największe fundusze. Ale na czwartym miejscu znalazł się jeden z najmniejszych funduszy: Pocztylion.
– Badania CBOS z 2015 r. pokazały, że w czasie pierwszego okna transferowego w 2014 r. blisko 10 proc. ubezpieczonych nie wiedziało o możliwości złożenia deklaracji lub zapomniało złożyć oświadczenie o dalszym przekazywaniu składek do OFE. To spora grupa, około 1,6 mln osób. Spodziewaliśmy się, że część z nich będzie chciała przekazywać swoje składki do OFE i w trakcie tegorocznego okna złoży stosowne oświadczenie w ZUS – komentuje Małgorzata Rusewicz, szefowa Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych. O tym, ile faktycznie zyskały OFE, będzie jednak decydowała nie tylko liczba nowych członków, którzy się do nich zapiszą, ale głównie składka, jaka zacznie wpływać na ich konta.
Nie wszyscy się cieszą ze wzrostu liczby członków funduszy. – 3,2 mld zł w tym roku trzeba było przekazać na refundację dla ZUS składek przekazanych do OFE. Jeśli liczba członków funduszy się zwiększy, to i ta suma wzrośnie. To pieniądze wyrzucone w błoto. Te osoby powinny zapłacić dodatkową składkę, jeśli chcą się bawić w coś takiego – uważa prof. Leokadia Oręziak, ekonomistka z warszawskiej Szkoły Głównej Handlowej.

W związku z zapowiadanymi przez rząd zmianami w II filarze niewykluczone, że było to ostatnie okienko transferowe. Resort rodziny i pracy pytany o szczegóły modyfikacji systemu emerytalnego odpowiada, że trwa przegląd emerytalny i decyzje będą zapadały na podstawie wniosków z przeglądu.