Jeden z największych przewoźników w Europie także w Polsce chce wozić pasażerów koleją, autobusami miejskimi i dalekobieżnymi. Efektywne wejście może się udać po przejęciu już istniejącej firmy.

Polska została zidentyfikowana jako strategiczny kraj w Europie i tak traktujemy wszystkie możliwości zaistnienia na tym rynku - zapowiada Maciej Królak, konsultant brytyjskiej grupy transportowej Arriva.
We wtorek jedna z największych europejskich firm przewozowych, notowana na londyńskiej giełdzie Arriva, wygrała przetarg na obsługę kolejowych linii szynobusowych w województwie kujawsko-pomorskim. To pierwszy kontrakt na torach, którego nie będą realizować PKP, i pierwsza inwestycja Arriva w Polsce. Maciej Królak zapewnia, że na pewno nie ostatnia. Operator świadczy usługi transportowe w dziewięciu krajach, rocznie przewozi około miliarda pasażerów.
- Chcemy działać w przewozach kolejowych także w innych regionach. Liczymy, że samorządy będą ogłaszać przetargi, które dopuszczą nasz udział. Jestem pewien, że potrafimy przywrócić rentowność wielu deficytowych dziś tras, tak jak udało nam się to na Wyspach, np. w Walii. Zamierzamy też wejść w przewozy autobusowe. Interesują nas zarówno kontrakty na transport miejski, jak i udział w prywatyzacji PKS - mówi.
Inwestor liczy, że przetargi na obsługę linii miejskich ogłoszą wkrótce Kraków i Łódź.
Arriva chce przyjąć inny system wchodzenia na rynek niż jej największy konkurent w Polsce, francuska Veolia (Connex), która prowadzi działalność rozproszoną po całym kraju. Brytyjczycy chcą budować duże regionalne centra, obejmujące zasięgiem duże województwo, które do dyspozycji mieć będą po 500 autobusów. Niewykluczone, że inwestor przejmie wkrótce jedną z prywatnych firm już działających na polskim rynku.
Chociaż Arriva nie określa, ile skłonna jest zainwestować w rozwijanie przewozów pasażerskich w Polsce, to przedstawiciel spółki podkreśla, że to mogą być bardzo duże kwoty. Koszt jednego autobusu to wydatek od 300 tys. do 1 mln zł.
- Z finansowaniem nie będziemy mieć żadnych problemów. Wszystko zależy od potrzeb i możliwości działania - zapewnia Królak.
60 mln zł wynosi wartość trzyletniego kontraktu Arriva na Kujawach
SZERSZA PERSPEKTYWA - RYNEK
Arriva jest pierwszą zagraniczną firmą, która ma szansę w grudniu rozpocząć przewozy pasażerów koleją. Od dawna o możliwość kolejowych przewozów w Polsce zabiega francuska grupa Veolia (dawny Connex), która jest na naszym rynku największym inwestorem w przewozach autobusowych. Zatrudnia prawie 2,4 tys. osób i posiada tabor 915 autobusów. W sumie w Polsce należy do niej 14 spółek transportowych, m.in. w Gdyni, Tczewie, Kołobrzegu, Toruniu, Bielsku Podlaskim.
KATARZYNA KOZIŃSKA