60 proc. Polaków uważa, że elektrownie powinny płacić za emisję szkodliwego dwutlenku węgla. Nie zgadza się z tym co piąty ankietowany - wynika z sondażu zamówionego przez Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce.
Siedmiu na dziesięciu badanych (71 proc.) uważa, że ze zmianami klimatycznymi należy walczyć, nawet gdyby miało to być szkodliwe dla wzrostu gospodarczego. Wzrost gospodarczy nad ekologię przedkłada natomiast co piąty ankietowany (20 proc.).
Prawie wszyscy badani (96 proc.) przekonani są, że powinniśmy używać więcej czystszej energii lub energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych.
Zdecydowana większość (69 proc.) Polaków byłaby skłonna płacić nieco więcej za czystą energię, czyli energię wytwarzaną przy wykorzystaniu czystszych technologii lub pochodzącą ze źródeł odnawialnych. Sześciu na dziesięciu (62 proc.) z tych, którzy zaakceptowaliby wyższe ceny, nie chciałoby, aby były one wyższe o więcej niż 10 proc. Co piąty zgodziłby się płacić do 20 proc. więcej.
Olbrzymia większość Polaków (92 proc.) uważa, że zmiany klimatyczne stanowią zagrożenie, któremu trzeba aktywnie przeciwdziałać, a 79 proc. jest przekonanych, że zmiany klimatyczne dotykają ich osobiście. Zdaniem ankietowanych, przeciwdziałanie zmianom klimatycznym oznacza korzyści, takie jak czystsze środowisko (79 proc.), rozwój nowych technologii i miejsca pracy (53 proc.) oraz wyższa jakość życia (51 proc.) i poprawa bezpieczeństwa energetycznego (50 proc.).
Niemal wszyscy ankietowani (92 proc.) wierzą, że drobne działania podejmowane w codziennym życiu mogą mieć realny wpływ na zmniejszenie emisji szkodliwych gazów cieplarnianych.
Sondaż przeprowadzono telefonicznie w dniach 17-19 października tego roku na reprezentatywnej grupie 500 Polaków w wieku powyżej 18 lat. Badanie zrealizował TNS OBOP.