Sejmowa Komisja Skarbu nie zgadza się na zwiększenie wpływów skarbu państwa w LOT. Marek Mazur na razie zostaje na stanowisku prezesa.

Marek Mazur, prezes LOT, wygrał drugie starcie z Ministerstwem Skarbu Państwa. Sejmowa Komisja Skarbu odrzuciła w pierwszym czytaniu forsowany przez PiS projekt nowelizacji ustawy, zgodnie z którym kompetencje powołania i odwołania zarządu LOT miały przejść z rady nadzorczej na walne zgromadzenie akcjonariuszy (WZA), a tym samym zwiększyć wpływ skarbu państwa na PLL LOT. – Chodzi o przywrócenie skarbowi państwa wpływu na to, co dzieje się w PLL LOT. SP ma obecnie prawie 70 proc. udziałów w LOT, a tylko czterech przedstawicieli w radzie nadzorczej. Tymczasem syndyk SairLines ma 25 proc. akcji i 3 miejsca w radzie, tak jak i pracownicy, którzy mają zaledwie 7 proc. akcji – próbował przekonać członków komisji Marek Suski (PiS), przedstawiciel wnioskodawców. Te argumenty, podobnie jak opinie Ireneusza Dąbrowskiego, wiceministra skarbu, nie przekonały posłów spoza koalicji. Według opozycji, projekt narusza prawo i prowadzi do renacjonalizacji LOT-u. – Nie można ustawą wkraczać w umowy zawarte między akcjonariuszami. Z umowy prywatyzacyjnej i statutu spółki wynika, że prezesa wybiera rada nadzorcza. Metodą proponowaną przez posłów PiS można by wpłynąć na sterowanie także innymi firmami, np. PZU – uważa Aleksander Grad (PO), przewodniczący Komisji Skarbu. Teraz projekt wraca do Sejmu, gdzie będzie głosowany. Na zmianie prawa zależy Ministerstwu Skarbu, które nie zgadza się z wyborem Marka Mazura na szefa LOT.Obie strony mają dziś w Sejmie przedstawić strategię i własną wizję przyszłości LOT.