Liberalizacja rynku kolejowego nie przynosi natychmiastowych efektów. Jednak te najważniejsze już się dało odczuć. Poprawia się jakość usług. Ceny są niższe. Firmy inwestują w tabor.

Janusz Piechociński

dyrektor Zespołu Doradców TOR

W wieloletnich procesach gospodarczych daty graniczne, np. liberalizacji, nie wywołują od razu konsekwencji. W Niemczech po dziesięciu latach reform funkcjonuje około 330 przewoźników kolejowych, a występuje porównywalny z naszym krajem udział w rynku firmy dominującej, przewoźnicy prywatni mają około 18 procent w rynku. W Polsce prywatni przewoźnicy działają krócej, w 2003 roku mieli udział 3,6 proc. w pracy przewozowej, a w roku 2006 zanotowali poziom około 17-18 proc. Szacujemy, że w roku 2007 przewoźnicy prywatni osiągną ponad 20 proc. Dynamicznym procesom zmian na rynku sprzyja wzrost przewozów, w 2006 roku przewieziono o 8 proc. towarów więcej. Nowi gracze na rynku starają się o przejęcie udziałów w polskich firmach transportowych lub szukają na naszym rynku strategicznego sojusznika. Firmy przewozowe dotychczas funkcjonujące na polskim rynku zakończyły chyba już sprowadzanie używanego taboru z zagranicy, a zamawiają na skalę dotąd niespotykaną nowe lokomotywy i wagony. Wzrasta też liczba zgłoszeń na remonty i modernizacje używanego taboru, co znacząco poprawia sytuację zakładów zaplecza technicznego. Po pierwszym okresie, kiedy powstające firmy przewoźników powoływały spółki-córki, następuje konsolidacja kolejowych firm. Ma to na celu zwiększenie operatywności działania, ograniczenia kosztów i także przygotowania do wchodzenia na giełdę czy też przejęć na rynku. Wszyscy szukają najtańszych form finansowania i pracują nad planami inwestycyjnymi. Korzyści z procesów zachodzących na rynku mają także i klienci. Poprawia się jakość oferty, spadają ceny. W ubiegłym roku marże na przewóz węgla spadły niekiedy nawet o 30 proc.

SZERSZA PERSPEKTYWA


UNIA Po liberalizacji rynku kolejowego w Unii Europejskiej 1 stycznia 2007 r. został otwarty również rynek polski na przewozy kolejowe dla konkurentów zagranicznych. Jednak dotychczas nie zaobserwowano widocznej aktywności tej grupy przewoźników w naszym kraju, jak też polskich przewoźników w innych krajach UE. Duże doświadczenie w rynkowej rywalizacji i stosunkowo niski poziom kosztów daje polskim przewoźnikom kolejowym potencjalną przewagę konkurencyjną w walce na zliberalizowanym paneuropejskim rynku.

LICENCJE NA PRZEWOZY KOLEJOWE


137 licencji na wykonywanie przewozów kolejowych osób lub rzeczy albo na udostępnienie pojazdów trakcyjnych, w tym: 27 licencji na przewóz kolejowy osób 66 licencji na przewóz kolejowy rzeczy 44 licencje na udostępnianie pojazdów trakcyjnych Licencje wydane do 31 grudnia 2006 r. przez prezesa Urzędu Transportu Kolejowego