PZU obiecało poszkodowanym w lipcu 2007 r. przez huragan w okolicach Częstochowy przekazanie 10 mln zł. Na razie dostali tylko 900 tys. zł.

PZU kierowane przez cieszącego się poparciem PiS Jaromira Netza obiecało pieniądze na dwa miesiące przed wyborami parlamentarnymi. Decyzja była kontrowersyjna, bo wsparcie na odbudowę domów miały dostać też osoby nieubezpieczone. Dystrybucją pomocy miał się zająć Caritas. Na razie poszkodowani dostali nieco ponad 900 tys. zł z 1,38 mln zł ogólnej wartości faktur. To efekt długich procedur.
- Pomoc przydzielana jest przez komisję Caritas w Częstochowie - mówi Michał Witkowski, rzecznik PZU.
Komisja określa rodzaj i wysokość pomocy dla poszkodowanych oraz ustala listę ofiar. Fundacja PZU opłaca faktury za środki dla pokrzywdzonych.
- Wcześniej dokumenty sprawdzane są pod względem formalnym przez Ernst & Young - mówi Michał Witkowski.
Procedura przewiduje sprawdzenie, czy osoby przypisane do konkretnej faktury uzyskały na podstawie dokumentów wydania taki materiał i w takiej ilości, jaki przyznała komisja.
- Weryfikatorzy sprawdzają ponad 360 wniosków - mówi Michał Witkowski.
Marcin Jaworski