Dużym firmom może się opłacać pożyczyć pieniądze w zagranicznym banku, nieobciążonym podatkiem od instytucji finansowych
Wszystko wskazuje na to, że jeszcze na trwającym obecnie posiedzeniu Sejm ostatecznie uchwali podatek od instytucji finansowych. Dziś po południu komisja finansów publicznych (KFP) przedstawi sprawozdanie na temat uchwały Senatu w sprawie ustawy.
W trakcie posiedzenia posłowie zgodzili się z większością zmian zaproponowanych przez senatorów. Modyfikacje miały na ogół wymiar techniczny. Posłowie odrzucili – zgodnie ze stanowiskiem resortu finansów – jedną poprawkę Senatu.
Dotyczyła ona opodatkowania banków zrzeszających banki spółdzielcze (BS-ów). Dużą część depozytów swoich klientów lokują one właśnie w bankach zrzeszających. Sejm uchwalił, że pieniądze pochodzące z BS-ów nie będą opodatkowane w bankach zrzeszających. Senat zaproponował, aby podatku nie było, ale tylko wówczas, gdy zapłaciłby go wcześniej bank spółdzielczy. Tyle że żaden BS nie jest na tyle duży, by płacić podatek (obowiązek powstaje, gdy suma bilansowa pomniejszona o kapitały i posiadane przez bank obligacje skarbowe przekracza 4 mld zł). Ostatecznie KFP znów poszła więc na rękę sektorowi spółdzielczemu.
Europejski Bank Centralny ocenia
W trakcie posiedzenia sejmowej komisji posłowie nie odnieśli się do krytycznej opinii, jaką wystawił ustawie Europejski Bank Centralny. EBC opiniuje przepisy przyjmowane w państwach członkowskich Unii Europejskiej, o ile dotyczą one istotnych spraw związanych z funkcjonowaniem sektora finansowego.
EBC zwraca uwagę, że w Polsce – inaczej niż w większości państw Unii Europejskiej – podatek ma służyć przede wszystkim zwiększeniu dochodów budżetowych. W krajach unijnych wprowadzenie podatku miało na ogół zniechęcać do podejmowania zbyt ryzykownej działalności albo zrekompensować pomoc publiczną udzieloną po wybuchu kryzysu instytucjom finansowym, które znalazły się na skraju bankructwa. Europejski bank zgadza się z wielokrotnie powtarzanymi przez ekonomistów opiniami, że podatek może osłabić dynamikę akcji kredytowej, co w ostatecznym rozrachunku odbije się na tempie wzrostu gospodarczego.
„Proponowana struktura podatku może zachęcić instytucje finansowe do zmiany profilu ryzyka poprzez restrukturyzację portfeli ukierunkowaną na bardziej ryzykowne produkty, wykorzystanie operacji pozabilansowych lub transferowanie aktywów za granicę” – ocenia EBC w opinii podpisanej przez prezesa tej instytucji Maria Draghiego.
Bardziej ryzykowne produkty to na przykład niezabezpieczone pożyczki gotówkowe dla konsumentów, które zastępowałyby kredyty hipoteczne albo długoterminowe kredyty inwestycyjne. Z tendencją wzrostową w kredytach konsumenckich mamy zresztą do czynienia już od pewnego czasu. Zwiększając ich sprzedaż, banki ograniczają negatywne dla ich przychodów efekty obniżek stóp procentowych.
Transfer za granicę? – Banki z udziałem zagranicznym już planują przeniesienie choćby części portfeli. Nie wiemy, czy to zrobimy, ani na ile to możliwe. Ale analizy trwają, i to nie tylko u nas – zdradza DGP osoba z jednej z takich instytucji. Nasz rozmówca z innego banku dodaje, że duże zainteresowanie doradztwem w tego typu operacjach widać wśród kancelarii prawnych.
Chodzi jednak nie tylko o kredyty już udzielone. W przypadku dużych kredytów, na przykład na inwestycje, firmom klientom banków opłacać się będzie podpisanie umowy nie z krajowym bankiem, który mógłby do marży doliczyć 0,44 pkt proc. odpowiadające stawce podatku, ale np. z jego zagranicznym właścicielem. W takiej sytuacji podatku nie będzie. Pojawi się więc możliwość udzielenia kredytu na korzystniejszych warunkach.
Za granicę po finansowanie
Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że wartość kredytów zaciągniętych przez krajowe firmy za granicą w końcu września 2015 r. wynosiła 140 mld zł, czyli 37 mld dol. Gdyby zagraniczne banki zwiększyły swoją aktywność, ta kwota może wzrosnąć.
Bank Rozliczeń Międzynarodowych przedstawia dane na temat wartości zobowiązań Polski wobec banków z poszczególnych krajów (to nie tylko kredyty dla firm, również np. zadłużenie sektora publicznego). Wskazują one, że najwięksi inwestorzy w sektorze bankowym w Polsce nie ograniczają się do kredytowania naszej gospodarki wyłącznie za pośrednictwem polskich spółek córek. Choćby dlatego, że nie wszystkie międzynarodowe banki je mają. Niektórym wystarczyło otwarcie u nas przedstawicielstw, umowy kredytowe są podpisywane w zagranicznych centralach.
„EBC zachęca organ zasięgający opinii (Sejm – red.) do rozważenia, czy nie byłoby pożądane przeprowadzenie kompleksowej analizy skutków proponowanego podatku” – wskazuje Mario Draghi. W tegorocznym budżecie wpływy z podatku od instytucji finansowych (obejmie on również część firm ubezpieczeniowych i pożyczkowych oraz jeden SKOK) zaplanowano na 5,5 mld zł.