Do 0,5 mln zł kary będzie mogła nałożyć KNF na towarzystwo ubezpieczeniowe, które przez reklamę wprowadzi w błąd klientów.

STANISŁAW KLUZA, przewodniczący KNF, będzie wymagał, aby warunki ubezpieczeń były sformułowane jednoznacznie Komisja Nadzoru Finansowego zamierza upomnieć się o uprawnienia nadzoru polegające na wymierzeniu kar finansowych za wprowadzanie konsumentów w błąd przez zakład ubezpieczeń, dowiedziała się Gazeta Prawna. Maksymalna kwota, jaką chce karać KNF, to 0,5 mln zł. – Takie regulacje funkcjonują w pozostałych sektorach rynku finansowego, funduszy inwestycyjnych, emerytalnym, bankowym. Ta zmiana usuwa lukę – mówi Łukasz Dajnowicz z KNF. W obecnym stanie prawnym nadzór może tylko wydać zalecenie dotyczące nierzetelnego przekazu. Luka powstała z początkiem 2004 roku, kiedy weszły w życie przepisy nowej ustawy o działalności ubezpieczeniowej, w której nie było zapisów pozwalających na sankcjonowanie wprowadzania w błąd klientów przez reklamę czy treść formularzy ubezpieczeniowych. Taką możliwość dawała wcześniej przez lata ustawa o działalności ubezpieczeniowej z 1990 roku.

ZE STRONY PRAWA


Proponowana zmiana zapisów ustawy o działalności ubezpieczeniowej ma zostać wprowadzona ustawą o zwalczaniu nieuczciwych praktyk handlowych, która ma poprawić ochronę konsumentów. Ma być dodany art. 13a, mówiący, że: „Informacje o zakładzie ubezpieczeń oraz o wykonywanej przez niego działalności publikowane przez zakład ubezpieczeń lub na jego zlecenie w celach reklamowych lub rozpowszechniane w ramach innych działań o podobnym charakterze powinny być przedstawiane w sposób rzetelny, w szczególności niepomijający informacji potrzebnych przeciętnemu konsumentowi do podjęcia świadomej decyzji dotyczącej umowy.”

Jak mówił w wywiadzie dla GP Stanisław Kluza, przewodniczący KNF, nadzór przygląda się ofertom ubezpieczycieli. Cały czas może bowiem interweniować na podstawie ogólnej zasady ochrony konsumentów i wydawać zalecenia. W przypadku niezastosowania się może wydać decyzję i nałożyć karę w wysokości do 0,5 proc. kwoty zbieranej przez towarzystwo składki. Teraz jednak dostanie lepszą broń, bo przepisy jasno będą mówiły o sankcjach za wprowadzanie w błąd przez reklamę czy inne materiały wspomagające sprzedaż polis (np. ulotki, foldery, warunki ubezpieczenia). Jeśli nadzór uzna, że wprowadzają one w błąd (istotna będzie forma, treść, sposób publikacji informacji), może zakazać jej rozpowszechniania i nakazać dokonania sprostowania. Jeśli zakład ubezpieczeń nie wykona zalecenia, nadzór może wymierzyć karę pieniężną i dokonać sprostowań na koszt zakładu.