Dziś Sejm zajmie się komisją śledczą ds. banków. Posłowie będą głosować trzy wnioski: za jej odwołaniem i wznowieniem prac.

Wniosek lewicy mogą poprzeć posłowie PO. SLD może także liczyć na PSL. Jeden z jego liderów, a zarazem wiceprzewodniczący komisji, Marek Sawicki kilka razy dawał do zrozumienia, że dotychczasowe rezultaty prac należałoby zarchiwizować, a komisję rozwiązać. Czy to się uda? – Nie ma na to większych szans. Zostaniemy raczej przegłosowani – twierdzi Małgorzata Ostrowska, zasiadająca w dotychczasowym składzie komisji posłanka SLD. Jeszcze w ubiegłym tygodniu wydawało się, że sprawa reaktywowania bankowej komisji śledczej zostanie odsunięta na przyszły rok z powodu seksafery wokół posłów Samoobrony. Teraz komisja może stać się najbliższym testem na spójność rządowej koalicji.

Nowe zasady, stare tematy

Choć wyrok Trybunału Konstytucyjnego zupełnie pogrążył dotychczasowe działania komisji, nowa zajmie się praktycznie tym samym. Do tego trzeba było jednakże zmienić oprawę. Zamiast konkretnych prywatyzacji banków, posłowie będą tym razem przypatrywać się działalności organów państwa podczas tych prywatyzacji. – Nie będziemy badać prywatyzacji Banku Śląskiego czy Banku Handlowego, za to zbadamy udział poszczególnych ministrów w tej prywatyzacji – tłumaczy Artur Zawisza, poseł PiS, szef dotychczasowej komisji. Pod lupą komisji znajdzie się więc działalność ministrów finansów oraz skarbu, którzy w poszczególnych latach nadzorowali przekształcenia w sektorze bankowym. Do tego trzeba jeszcze doliczyć przedstawicieli UOKiK, a także jego poprzednika – Urząd Antymonopolowy.

9 banków pod lupę

Listy prywatyzacji do zbadania jeszcze nie ma. Należy jednak przypuszczać, że komisja będzie badać przekształcenia 9 banków komercyjnych po 1989 roku z NBP. Komisja nie będzie natomiast interesować się bankami prywatnymi, założonymi przez osoby fizyczne lub niepaństwowe osoby prawne. Nieco dalej idzie projekt autorstwa Samoobrony, która wylicza przekształcenia w konkretnych bankach: Banku Śląskim, Big Banku Gdańskim, Banku Gospodarki Żywnościowej, Banku Pekao i Banku BPH, Banku Handlowym, Wielkopolskim Banku Kredytowym, Wielkopolskim Banku Rolniczym, Banku Ochrony Środowiska, Banku Turystyki, Gecobanku. Według Samoobrony, komisja powinna także zająć się zbadaniem upadłości Banku Staropolskiego, sprzedażą przez NBP akcji Polskiego Banku Inwestycyjnego i Prosper Banku, przejęciem przez PBK Pierwszego Komercyjnego Banku w Lublinie i likwidacją Wschodniego Banku Cukrownictwa i Banku Spółdzielczego Rzemiosła.

Stare nazwiska na liście

Zarówno PiS, jak i Samoobrona unikają nazwisk, jakie miałyby paść w związku z ustalaniem kolejności przesłuchań. Wiadomo jednak, że żelaznym kandydatem na świadka jest Leszek Balcerowicz, który w styczniu przestanie być prezesem NBP. Posłowie koalicji będą chcieli go przesłuchiwać w odniesieniu do praktycznie wszystkich prywatyzacji. Wezwania może się spodziewać także Hanna Gronkiewicz-Waltz. Sporo nazwisk będzie reprezentować Ministerstwo Finansów. Obok Balcerowicza, który kierował nim na początku lat 90., listę będą rozpoczynać Stefan Kawalec, Marek Borowski i Sławomir Sikora. Pierwszy był dyrektorem generalnym resortu, a potem wiceministrem odpowiedzialnym za prywatyzację Banku Śląskiego, drugi – ministrem finansów. Natomiast Sikora (dziś prezes Citibanku Handlowego) pełnił wówczas w ministerstwie funkcję dyrektora departamentu systemu bankowego i instytucji finansowych. Przed oblicze komisji trafią także szefowie resortu skarbu, który później przejął nadzór nad prywatyzacją sektora bankowego. Na pewno jednym ze świadków zostanie Alicja Kornasiewicz, była wiceminister resortu, która dziś jest prezesem banku CA IB w Polsce.

PRYWATYZACJE I URZĘDNICY, KTÓRYMI MOŻE ZAJĄĆ SIĘ KOMISJA Bank Śląski Prywatyzacja, która wzbudziła ogromne emocje za sprawą gigantycznego wzrostu wartości akcji podczas ich pierwszego notowania na giełdzie. Przebicie było 13,5-krotne, ale później okazało się, że w tym momencie mogli je sprzedawać wyłącznie pracownicy banku. • Stefan Kawalec – jako wiceminister finansów nadzorował prywatyzację Banku Śląskiego. Odwołano go w 1994 roku. • Marek Borowski – ówczesny minister finansów i wicepremier, podał się do dymisji po odwołaniu Stefana Kawalca Bank Inicjatyw Gospodarczych Posłów koalicji będą interesować przejęcia dokonywane przez BIG: najpierw Łódzkiego Banku Rozwoju (1993), a następnie Banku Gdańskiego (1995-1997). Miały się dokonać z naruszeniem przepisów prawa bankowego. • Hanna Gronkiewicz-Waltz – była wówczas prezesem NBP. Pekao Akcje utworzonej w 1996 roku grupy Pekao trafiły na giełdę w czerwcu 1998 roku. W rok później większościowy (52,09 proc.) pakiet akcji trafił do Unicredit i Allianz. w Alicja Kornasiewicz – w latach 1997-2000 była sekretarzem stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. Podlegały jej strategiczne decyzje własnościowe, w tym dotyczące sektora finansowego. • Jan Krzysztof Bielecki – były premier, od października 2003 jest prezesem Pekao. Komisja śledcza chce go przesłuchać w sprawie fuzji z Bankiem BPH. Bank Gospodarki Żywnościowej Sprzedany w 2004 roku holenderskiemu Rabobankowi, który jest największym udziałowcem Eureko, pozostającego w ostrym konflikcie ze skarbem państwa w sprawie PZU. Komisja śledcza będzie zapewne doszukiwać się związku pomiędzy prywatyzacją banku a doradztwem Marka Belki dla holenderskiego ABN Amro podczas prywatyzacji PZU. • Marek Belka – premier w rządzie SLD. • Jacek Socha – minister skarbu w rządzie Marka Belki. Bank Handlowy Jego akcje pojawiły się na giełdzie w 1997 roku, w 2000 roku większościowym akcjonariuszem został amerykański Citigroup. Prywatyzacja została oceniona negatywnie przez NIK, która zakwestionowała rzetelność wyceny banku. W zarzutach podnosi się m.in. kwestię zatrudnienia w banku (kierowanym przez Cezarego Stypułkowskiego) byłych działaczy ZSMP i PZPR. • Rafał Zagórny – były wiceminister finansów jako przedstawiciel resortu zasiadał (1998-2001) w Komisji Nadzoru Bankowego.