Globalna firma marketingu internetowego Zanox chce zebrać jak najwięcej z 330 mln zł wydawanych w Polsce na promocję w sieci.

Firma działająca w ponad 190 krajach na świecie była obecna na polskim rynku tylko przez pośredników. Teraz otwiera polskie biuro, co jest kolejnym potwierdzeniem, że polski rynek internetowy jest coraz bardziej interesujący dla zagranicznych gigantów. W ubiegłym roku firmy wydały na reklamę w sieci 330 mln zł, a Polacy na e-handel przeznaczyli 8 mld zł.
- Naszym celem jest zdobycie pozycji lidera rynku, dzięki globalnemu zasięgowi oraz innowacyjnym rozwiązaniom - mówi Maciej Wyszyński, szef polskiego oddziału Zanox.pl.
Oferta Zanox to marketing afiliacyjny, co w praktyce sprowadza się do płacenia za konkretne efekty.
Przykładowo, jeśli firma ubezpieczeniowa chce pozyskać klientów przez internet, ma trzy sposoby: może wykupić reklamy w dużych portalach, ale nie wie ile osób otworzy je. Może też skorzystać z reklam wyszukiwarkowych, gdzie zapłaci za kliknięcia, ale wciąż nie wie, które z nich przełożyły się np. na wypełnienie odpowiedniego formularza ubezpieczeniowego. Trzeci sposób, który oferuje Zanox, gwarantuje, że formularz wypełni konkretna liczba internautów i bierze pieniądze tylko za te osoby, które to zrobią.
Do tej pory w Polsce firma zrealizowała już podobne kampanie m.in. dla Centralwings, Expandera czy Tele2. Dzięki globalnemu zasięgowi będzie oferować możliwość reklamy polskim firmom w innych krajach, a zagranicznym - w Polsce.
- W tym roku chcemy zwiększyć nasze przychody o 100 proc. - mówi Maciej Wyszyński.
Firmy z branży szacują wartość tego rynku na 15-20 mln zł. Ale w dłuższej perspektywie celem jest dla nich cały rynek reklamy, obecnie zdominowany przez największe portale oferujące głównie mniej precyzyjne dotarcie.
Zanox jest dziś drugim graczem na rynku za działającą w Polsce i Europie firmą Tradedoubler. Ale do mocniejszego wejścia w ten segment szykuje się też notowany na giełdzie Internet Group. Stanie się to za pośrednictwem swojej firmy Ad.Click, która w marcu, po podpisaniu umowy z zagranicznym partnerem, szykuje rebranding (zmianę marki).
- Firmy przekonały się do reklam w wyszukiwarkach, a w tym roku odważniej będą korzystać z marketingu afiliacyjnego, czyli płacenia za efekty. Szykujemy dla nich swoją ofertę - mówi Bartosz Kwaśniewski, kierownik sprzedaży w Ad.Click.
MichaŁ Fura
Zanox w 2007 roku / DGP