Portoryko, silnie związane z USA, między innymi wspólną walutą, stało się niewypłacalne. Autonomiczne Portoryko nie spłaciło obligacji, których termin wykupu minął wczoraj. Amerykańskie terytorium jest zadłużone na 73 miliardy dolarów, co oznacza blisko 70 procent PKB wyspy.

Władze w San Juan od 4 dekad zapożyczały kraj, utrzymując stały deficyt budżetowy. Pieniądze z pożyczek szły również na refinansowanie już istniejącego zadłużenia.

W 2014 roku taka możliwość przestała istnieć, gdy agencje ratingowe obniżyły ocenę wiarygodności kredytowej wyspy do poziomu "śmieciowego". "Karaibska Grecja" zmaga się też z innymi problemami, związanymi z polityką ciągłego zadłużania kraju - kurczącą się gospodarką oraz ucieczką z wyspy ludzi. Z 3,8 mln mieszkańców w 2000 roku, dziś wyspę zamieszkuje nieco ponad 3,6 mln ludzi. Jednocześnie pozostała na miejscu populacja jest coraz starsza.