Niemiecki Bundestag zgodził się na rozpoczęcie rozmów o nowym pakiecie pomocowym dla Grecji. Za otwarciem negocjacji było 439 posłów. Przeciwko 119.

Głosowanie poprzedziła burzliwa debata. Opozycja nie zostawiła suchej nitki na ministrze finansów Wolfgangu Schaeuble, oskarżając go o upokorzenie Greków. Lider postkomunistycznej Lewicy Gregor Gysi zarzucał Schaeublemu niszczenie europejskiej idei. Jak mówił, warunki postawione Grekom są nie do zniesienia.

Kanclerz Angela Merkel tłumaczyła jednak, że nowy pakiet dla Grecji, oznaczający pomoc finansową w zamian za bolesne reformy, jest najlepszym rozwiązaniem. Przekonywała, że zaniechanie prób ratowania Grecji, byłoby nieodpowiedzialne i lekkomyślne. Niemiecka kanclerz dodała, że dopuszczenie do wyjścia Grecji ze strefy euro miałoby fatalne konsekwencje dla tego kraju, a darowanie Atenom długów rozsadziłoby europejski porządek prawny.

W Niemczech rząd musi prosić parlament o zgodę na rozpoczęcie rozmów o uruchomieniu pomocy z europejskich funduszy ratunkowych.