Produkty muszą być nie tylko funkcjonalne i innowacyjne, lecz także ładne. Przedsiębiorcy coraz bardziej zaczynają doceniać wzornictwo
Trzeba trafić zarówno w potrzeby, jak i w gust konsumentów – przekonywali eksperci biorący udział w VIII edycji międzynarodowej konferencji „Innowacyjność i kreatywność w gospodarce. Wzornictwo w strategii firmy”, która odbywała się na Giełdzie Papierów Wartościowych.
Rodzime firmy zaczęły podążać za ogólnoświatowymi trendami. – Ale wciąż na mniejszą skalę niż na zachodzie Europy. Powodem są kompleksy. Przez lata oduczano nas kreatywności. W trendzie była przeciętność. Potrzeba czasu, aby nastąpiły zmiany – tłumaczy Mirosław Jędrzejczyk, prezes zarządu Grupy Tubądzin Polska, która od lat współpracuje z rodzimymi specjalistami od designu.
Przedstawiciele uczelni szkolących projektantów są jednak optymistami. – Młode pokolenie jest już wyzbyte tych kompleksów. Za 10–15 lat zrównamy się pod tym względem z Zachodem. Tworzenie nowych produktów będzie przebiegało pod nadzorem designerów – uważa Justyna Starostka, adiunkt w Katedrze Zarządzania Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie.
I to od samego początku, tylko wówczas produkt będzie ładny i użyteczny.
– Zatrudniamy projektantów mody, architektów, bo szukamy nowych wyzwań. Chcemy się zmieniać, tak jak zmieniają się potrzeby pokoleń. Mamy świadomość, że z czasem płytki w Polsce będą wymieniane tak często jak na Zachodzie, czyli co 5, a nie 10 lat. Musimy być na to gotowi – dodaje Mirosław Jędrzejczyk.
Współpraca z projektantami to też sposób na wyróżnienie się na lokalnym rynku, a tym samym na pomnożenie zysków. W wielu branżach panuje ogromna nadpodaż. Przebicie się w tej sytuacji do klienta jest niezwykle trudne. Niska cena już nie wystarcza. Jakość, innowacyjność i design to elementy, które mogą w tym pomóc.
Organizatorem konferencji był Urząd Patentowy RP wspólnie ze Światową Organizacją Własności Intelektualnej i GPW. Inicjatywa została objęta honorowym patronatem żony prezydenta RP pani Anny Komorowskiej oraz honorowym patronatem ministra gospodarki Janusza Piechocińskiego.