W perspektywie finansowej 2007-2013 jednostki samorządu terytorialnego mogą być narażone na ryzyko zagrażające sprawnej absorpcji funduszy unijnych. Ważne będzie więc zachowanie dyscypliny budżetowej, a także współpraca z sektorem bankowym.

Doświadczenia zdobyte przez Bank Gospodarstwa Krajowego w ramach perspektywy finansowej 2004-2006 oraz analiza dokumentów programowych przewidzianych na najbliższe lata pozwalają wyróżnić rodzaje ryzyka, które mogą wpłynąć negatywnie na proces wykorzystania pomocy europejskiej przez JST.
W nowym okresie programowania środki pomocy bezzwrotnej z UE będą zaliczone do środków publicznych, stanowiąc dochody i wydatki budżetu państwa. Wsparcie europejskie będzie przekazywane z budżetu centralnego do budżetów JST w formie dotacji rozwojowej, jako zaliczka lub zwrot wydatków poniesionych na realizację programu operacyjnego współfinansowanego z UE.
W związku z tym, że budżety sporządzane są na rok, odpowiednie limity zobowiązań muszą być określone odpowiednio wcześnie. Ustawa o finansach publicznych nakłada na JST obowiązek przedstawienia informacji o wielkości środków planowanych na realizację programów operacyjnych do dnia 15 sierpnia. Wczesny termin stwarza zagrożenie, że prognozy mogą nie być trafne, co skutkować może w przyszłości brakiem środków. Trudniejsza okazać się może również realizacja projektów odroczonych z tzw. list rezerwowych. Realokacja środków i przesunięcia projektów będą bowiem wymagały zmian w budżetach JST. Samorządy będą więc musiały zwrócić szczególną uwagę na zachowanie dyscypliny w procesie planowania budżetowego i określania harmonogramów rzeczowo-finansowych.
Samorządy narażone są również na ryzyko związane ze zmiennością otoczenia prawnego. Zmienność legislacyjna, szczególnie w zakresie rozporządzeń szczegółowych, może w znaczącym stopniu utrudniać wykonanie wcześniej określonych harmonogramów finansowych. Dodatkowo plany finansowe JST obciążone są ryzykiem związanym z realizacją zadań własnych. Niekiedy JST zlecane są dodatkowe zadania, wraz z którymi nie otrzymują one niezbędnych do ich realizacji środków. Może to doprowadzić do braku funduszy na sfinansowanie niektórych z zaplanowanych inwestycji.
Czasochłonne procedury określone w prawie zamówień publicznych stwarzają zagrożenie związane z terminowym rozpoczęciem realizacji przedsięwzięć. W sytuacji rosnących cen usług budowlanych opóźnienia te mogą dodatkowo narażać inwestorów na nieprzewidziany wzrost kosztów i związane z tym problemy z płynnością finansową.
Te czynniki powodują, że samorządy powinny ściśle współpracować z sektorem bankowym. Zyskiwać na znaczeniu będą te instrumenty wieloletniego finansowania, które zapewnią elastyczność w dysponowaniu środkami i których pozyskanie nie będzie wymagać przeprowadzenia procedur przetargowych. Przykładowo jednym z takich instrumentów może być kredyt ze środków Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Należy zaznaczyć, że obecny poziom zadłużenia JST jest niski, a zdolność kredytowa samorządów po włączeniu do budżetu dotacji unijnych będzie jeszcze większa. Samorządy będą mogły więc zaciągać nowe, większe zobowiązania, zapewniając stałe finansowanie realizowanych projektów.
Kluczowe znaczenie dla funkcjonowania systemu będą miały najbliższe trzy lata, w których Unia będzie wypłacać zaliczki na realizację programów. To w sumie 7 proc. wartości pomocy. W tym czasie system finansowania powinien osiągnąć pełną sprawność funkcjonowania.
PAWEŁ LISOWSKI
ekspert z departamentu wspierania rozwoju regionalnego BGK