Rosjanie wycofują swoje pieniądze z europejskich instytucji finansowych i chcą je lokować w Hongkongu. Lokalne media piszą o nadzwyczaj dużym przypływie pieniędzy z Rosji, a banki obawiają się prania pieniędzy.

Artykuł poświęcony napływowi kapitału z Rosji do Hongkongu publikuje "South China Morning Post". Dziennik powołuje się na informacje z instytucji zajmujących się oceną ryzyka finansowego. Dyrektor jednej z nich Hugo Williamson twierdzi, że w ostatnich miesiącach wiele hongkońskich banków odmówiło udostępnienia swoich usług finansowych rosyjskim firmom i osobom prywatnym, które nie sprostały procedurom związanym z określeniem pochodzenia pieniędzy.

Według Williamsona Rosjanie zainteresowani są też rynkami finansowymi Chin i Singapuru. Jak informowały rosyjskie media, operator telefonii komórkowej w Rosji - firma Megafon przewalutowała 40% swoich zasobów finansowych z dolarów amerykańskich na hongkońskie. Podobną decyzję podjął koncern gazowy Novatek.