Przygotowanie świąt nie będzie kosztowało Polaków dużo więcej niż przed rokiem – wynika z analizy przygotowanej przez DGP na podstawie danych otrzymanych z największych sieci handlowych. Za koszyk podstawowych produktów potrzebnych do przygotowania wigilijnych potraw zapłacimy w tym roku o niecały 1 proc. więcej niż w 2019 r. Dla porównania, w ubiegłym roku cena koszyka zwiększyła się o 2,9 proc.

Tegoroczna podwyżka będzie mniejsza, niż wynosi inflacja. Ta według GUS wyniosła na koniec listopada 3,5 proc., z czego w kategorii żywność, napoje bezalkoholowe, alkoholowe i wyroby tytoniowe sięgnęła 5 proc. Zdrożało bowiem wszystko, poza olejami, tłuszczami i mięsem drobiowym.
Sieci handlowe na większą niż dotychczas skalę zorganizowały przedświąteczne promocje. W tym roku obowiązuje wręcz zasada, że im więcej, tym taniej. Dodatkowo można sporo zyskać, legitymując się kartą lojalnościową danej sieci. Te uprawniają bowiem do dodatkowych upustów.
Zdaniem ekspertów, natłok promocji to efekt tego, że sieci walczą o klienta już nie tylko między sobą. W tym roku zyskały nowego potężnego rywala. Mowa o sklepach internetowych z żywnością, które za sprawą pandemii wyrosły na liczącego się konkurenta. Jak co roku w zestawieniu najtańszych sieci prowadzi Auchan. Dyskonty natomiast dobiły poziomem cen do tradycyjnych super- i hipermarketów. ©℗