Od 1 maja na Ukrainie podwyżki cen gazu o ponad 50 procent. Takie informacje przekazał jeden z urzędników państwowej spółki energetycznej Naftohaz.

Zapowiedział on także dalszy wzrost cen, w ramach ustalonego harmonogramu, aż do 2018 roku. Podjęte kroki są realizacją żądań Międzynarodowego Funduszu Walutowego, od którego Ukraina stara się uzyskać pożyczkę w wysokości 15-20 miliardów dolarów.

Jednocześnie premier Arsenij Jaceniuk ogłosił podczas konferencji prasowej, że Ukraina może otrzymać tańszy gaz z Europy. "Według naszych szacunków, jest to technicznie możliwe, aby dostarczać 25 mld metrów sześciennych gazu z Unii Europejskiej, którego koszt będzie o 100 dolarów mniejszy, niż rosyjski" - powiedział.