Nie ma mowy o jakiejkolwiek wojnie mięsnej między Polską a Rosją. Oświadczył przebywający dziś w Moskwie wiceminister rolnictwa Tadeusz Nalewajk. Niedawno przedstawiciel Federalnej Służby Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego Aleksiej Aleksiejenko twierdził, że polscy producenci próbowali wieźć do Rosji mięso i sery, posługując się sfałszowanymi certyfikatami.

Według wiceszefa polskiego resortu rolnictwa - konflikt już został zażegnany. „Wyjaśniliśmy wszystkie nieprawidłowości. Dwóm skontrolowanym zakładom odebrane zostało prawo eksportu, trzeciemu przywrócono zgodę” - oświadczył na konferencji w Moskwie Tadeusz Nalewajk. Minister dodał, że Polska zobowiązała się do dodatkowych kontroli fitosanitarnych.

Szef Stowarzyszenia Rzeźników i Wędliniarzy Piotr Zieman zwraca uwagę, że Rosjanie są niezwykle wyczuleni na punkcie dostaw mięsa, ponieważ eksport z Polski stanowi ogromną konkurencję dla rosyjskich producentów. „Jesteśmy potentatem na skale światową, globalnym liderem wśród eksporterów” - dodaje Zieman. Opinie tę potwierdzają także rosyjscy eksperci, według których polskie mięso i wędliny są najwyższej jakości.