W ocenie Piotra Kuczyńskiego, to złe wieści i dla budżetu państwa i - wbrew pozorom - dla ludzi. W rozmowie z IAR główny analityk Xelion Doradcy Finansowi przypomniał, że bardzo niska inflacja oznacza stagnację w gospodarce. Za tym idą problemy na rynku pracy i brak presji na płace, które nie rosną. W konsekwencji maleją wpływy do budżetu.

Piotr Kuczyński dodał, że poziom inflacji jest "dobry", jeśli pokrywa się z celem inflacyjnym wyznaczonym przez Narodowy Bank Polski. To obecnie dwa i pół procent plus-minus jeden punkt procentowy. Taka inflacja - jego zdaniem - oznaczałaby "w miarę zdrową gospodarkę.

Główny Urząd Statystyczny poinformował, że ceny towarów i usług w czerwcu utrzymały się na poziomie z maja. W stosunku do czerwca ubiegłego roku ceny wzrosły natomiast o 0,2 procent.