Kolejarze biorą się za swoje nieruchomości. Teraz je inwentaryzują, potem część z nich wystawią na sprzedaż. To początek realizacji planów, które przedstawił w zeszłym roku prezes PKP Jakub Karnowski. K

olejarze chcą się pozbyć części gruntów i budynków ze względu na zbyt wysokie koszty ich utrzymywania. Jak mówi odpowiadający za nieruchomości w spółce Jarosław Bator, praca potrwa co najmniej do końca roku. Przez ten czas ma powstać kompletna baza informacji, które będą dotyczyły kluczowych gruntów i budynków, które można przeznaczyć do sprzedaży. Bator zaznacza, że żaden poprzedni zarząd spółki nie zlecił tego typu prac.

Niektóre grunty należące do PKP znajdują się w bardzo atrakcyjnych miejscach. Niedługo mogą być wystawione na sprzedaż nieruchomości w Gdańsku. Chodzi między innymi o południową część Wyspy Spichrzów - tam do kolei należy pięć hektarów gruntu. Także niedaleko nowego stadionu znajdują się rozległe tereny, które należą do spółki.

Cenne nieruchomości są także w innych miastach. W zeszłym roku PKP sprzedały niezagospodarowaną działkę przy ulicy Chmielnej w Warszawie. Prawdopodobnie powstanie na niej biurowiec.

Kolejarze chcą też sprzedać budynek, w którym dziś mieści się Muzeum Kolejnictwa. Przeciwko temu protestuje dyrekcja placówki oraz urząd marszałkowski, który sprawuje nad nią nadzór.