Brytyjski kanclerz skarbu wystąpił z obroną wchodzącej w tym miesiącu w życie radykalnej reformy zasiłków. George Osborne powiedział, że krytyka tych zamierzeń w mediach to "bzdury" i "krzykliwy hałas w poszukiwaniu nagłówków".

George Osborne powiedział, że państwo opiekuńcze wypłaca ludziom zasiłki na kredyt, bo Wielka Brytania ma najwyższy deficyt budżetowy wśród państw Unii Europejskiej. W transmitowanym przez telewizję przemówieniu do pracowników wielkiej sieci supermarketów Morrisons, przypomniał, że tylko zasiłki dla osób w wieku produkcyjnym pochłaniają 90 miliardów funtów rocznie.

Podatnicy uważają, że system zasiłków przestał działać jak należy. Kiedy do tego doszło? Kiedy stworzyliśmy system, który zachęca do pozostawania bez pracy, zamiast do jej szukania - mówił kanclerz. Dodał, że większość ludzi na zasiłkach chce pracować. Chcą systemu, który pomoże im wrócić do pracy, który ich podniesie.

W ramach wdrażanej od kwietnia brytyjskiej reformy, zasiłki żadnej rodziny nie będą przekraczać średniej płacy krajowej, a wielką gamę zapomóg zastąpi jeden uniwersalny kredyt. W najbliższych latach będzie on wzrastał tylko o 1% rocznie. Ograniczenia obejmą również zasiłek lokalowy i inwalidzki.