Cypryjscy politycy pracują nad nowym planem ratującym finanse publiczne kraju. Padają zapewnienia, że depozyty bankowe są bezpieczne, bo pomysł ich opodatkowania nie jest już rozważany. Powstanie za to specjalny "fundusz solidarności", który ma być zabezpieczeniem dla emisji obligacji państwowych.

Na Cyprze powstanie fundusz solidarności, który ma być zabezpieczeniem dla emisji obligacji państwowych. To jeden z elementów "planu B", mającego umożliwić krajowi otrzymanie pomocy od międzynarodowych instytucji finansowych.

Nad planem pracują cypryjscy politycy, którzy odrzucili pomysł opodatkowania depozytów bankowych. Utworzenie inwestycyjnego funduszu solidarności zaproponował prezydent Nicos Anastasiades, a pozostali politycy, których prezydent zaprosił na nadzwyczajne spotkanie, zaakceptowali to jednogłośnie. Kierujący rządzącą partią Disy Averof Neophytou powiedział, że projekt utworzenia funduszu jeszcze dziś trafi do parlamentu.

Na razie nie wiadomo, skąd pochodziłyby środki dla nowego funduszu. Według cypryjskich mediów, mogłyby one pochodzić z przejętychprzez państwo publicznych funduszy emerytalnych lub ze sprzedawanych przez rząd udziałów w cypryjskich złożach gazu ziemnego.