Jest źle i na razie nie będzie lepiej. Ministerstwo gospodarki przedstawiło na posiedzeniu sejmowej komisji gospodarki informację dotyczącą kondycji polskiego rynku motoryzacyjnego.

Z danych wynika, że w Polsce, w ubiegłym roku wyprodukowano niewiele ponad 630 tysięcy samochodów osobowych i lekkich dostawczych. To o ponad 20 procent mniej niż w roku 2011.

Podsekretarz stanu w ministerstwie gospodarki Grażyna Henclewska poinformowała, że tylko 2 procent polskiej produkcji trafia do naszych rodaków. Reszta sprzedawana jest za granicę. Eksport jest jednak uzależniony od koniunktury odbiorców naszych samochodów. Kryzys spowodował, że zapotrzebowanie na polską produkcję systematycznie maleje.

W najlepszej kondycji jest segment produkcji autobusów. W naszym kraju działa kilka fabryk, które cały czas realizują nowe zamówienia.

Kryzys na rynku motoryzacji powoduje masowe zwolnienia. W tym roku w fabryce Fiat Auto Poland straciło pracę ponad 700 osób. Wiceminister pracy Jacek Męcina mówił podczas obrad komisji, że urzędy pracy dostały pieniądze na znalezienie zatrudnienia dla zwalnianych. Do dziewięciu powiatowych urzędów trafiło już ponad 10 milionów złotych. Fundusze mają pomóc w aktywizacji zawodowej zwolnionych pracowników.

Z informacji przedstawionej przez ministerstwo gospodarki wynika, że poprawa koniunktury na rynku motoryzacji powinna nastąpić na przełomie 2013 i 2014 roku.