Inflacja w dół. W styczniu, liczona rok do roku, wyniosła 1,7 procent - podał Główny Urząd Statystyczny. Jest to wynik lepszy niż spodziewało się wielu analityków. W grudniu inflacja wyniosła 2,4 procent.

Z danych GUS wynika poza tym, że w styczniu ceny żywności i napojów bezalkoholowych wzrosły w stosunku do poprzedniego miesiąca o 1,2%. Więcej niż w grudniu płaciliśmy za warzywa i owoce. Wzrosły ceny drobiu, masła, tłuszczów roślinnych, wyrobów cukierniczych i miodu, pieczywa i produktów zbożowych, ale mniej trzeba było płacić za mięso wieprzowe oraz cukier.

W styczniu odnotowano wzrost cen napojów bezalkoholowych, w tym najbardziej podrożała kawa i herbata. Za napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe należało zapłacić o 0,4% więcej niż w grudniu ub. roku.

W poprzednim miesiącu w porównaniu z grudniem spadły ceny odzieży i obuwia.

Więcej płacimy za użytkowanie mieszkania

Podrożało za to użytkowanie mieszkania. Zanotowano wzrost opłat za wywóz nieczystości, usługi kanalizacyjne, a także zaopatrywanie w wodę. W styczniu spadły ceny gazu. Nieznacznie potaniał opał. Wzrosły natomiast opłaty za energię elektryczną oraz energię cieplną.

Spośród innych towarów i usług, najbardziej podniesiono opłaty za żłobek. Więcej niż w poprzednim miesiącu należało zapłacić za kosmetyki i perfumy, środki do higieny osobistej, a także usługi świadczone w salonach fryzjerskich, kosmetycznych i zakładach pielęgnacyjnych.