Sytuacja na rynku pracy w tym roku ulegnie pogorszeniu - ostrzega wiceminister pracy Czesława Ostrowska. Na wniosek PiS ministerstwo przedstawiło w Sejmie informację o bezrobociu w Polsce.

Wiceminister zaznaczyła, że w ubiegłym roku ministerstwo zanotowało 20-procentowy wzrost zwolnień grupowych. Jak podkreśliła, w tym roku, w związku z pogorszeniem się koniunktury gospodarczej, na rynku pracy może być jeszcze gorzej. Spowolnienie gospodarcze negatywnie przekłada się bowiem na nastroje pracodawców i wielkość zatrudnienia.

Wiceminister Ostrowska poinformowała, że w tym roku państwo chce przeznaczyć na aktywizację rynku pracy 4 miliardy 600 milionów złotych. Jeżeli sytuacja na rynku pracy będzie się pogarszała, resort pracy wystąpi do ministra finansów o zgodę na zwiększenie wydatków w ramach funduszu pracy.

Posłanka PiS Józefa Hrynkiewicz wskazywała, że faktyczna stopa bezrobocia jest wyższa, niż ta podawana w statystykach. W wielu regionach odsetek pozostających bez pracy jest dużo większy niż przeciętnie w kraju.

Posłanka PiS podkreśliła, że z Polski za granicę wyjechało ponad 2 miliony osób. Do tego tak zwane ukryte bezrobocie na wsi wynosi około milion osób. Józefa Hrynkiewicz podkreśliła, że w Polsce jest wiele powiatów, w których odsetek pozostających bez pracy przekracza 30 procent.

Stopa rejestrowanego bezrobocia w końcu 2012 roku wynosiła 13,4 procent i była prawie o jeden procent wyższa niż rok wcześniej.