Producent hamburgerów, irlandzka firma ABP, zarzeka się, że wołowina z Polski nie mogła zawierać domieszki koniny. ABP jest właścicielem rzeźni w Pniewach pod Poznaniem, gdzie nie dokonuje się w ogóle uboju koni.
Niemniej - jak donosi dziennik "The Irish Times" - dyrekcja TESCO zerwała współpracę z należącymi do ABP zakładami Silvercrest w Irlandii, skąd pochodziły podejrzane hamburgery. W myśl umowy miały one zawierać tylko brytyjską i irlandzką wołowinę.
Konkurencja nie śpi
Do Irlandii uda się wkrótce delegacja brytyjskiej sieci barów Burger King, konkurenta McDonald'sa. Odbędzie ona rozmowy z ministerstwem rolnictwa i z nową dyrekcją zakładu Silvercrest, który był jej dostawcą.
Końskie hamburgery dotarły również do Hiszpanii
Hamburgery tej marki trafiły również do Hiszpanii, gdzie organizacja konsumencka OCE wykryła ślady koniny w dwóch próbkach pobranych z dwóch sieci supermarketów.
Kto zje końskie hamburgery? Inne zwierzaki
Tymczasem trwają rozmowy na temat dalszego losu 10 milionów hamburgerów wycofanych ze sklepów w Irlandii i Wielkiej Brytanii. Przypuszczalnie zostaną użyte do produkcji konserw mięsnych dla zwierząt.