W zeszłym roku Mennica Polska sprzedała ponad 10 ton złota. Według szacunków Mennicy, indywidualni inwestorzy do listopada kupili przeszło tonę złota, pozostała ilość tego kruszcu trafiła do hurtowników.

Prezes Mennicy Polskiej Grzegorz Zambrzycki w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową twierdzi, że jest niezły wynik i uważa zarazem, że w tym roku Polacy kupią 10 procent więcej kruszcu. Najważniejszym czynnikiem, który powinien motywować do zakupu złota nie jest chęć szybkiego zysku - tłumaczy prezes Zambrzycki - lecz to, że ten surowiec jest doskonałą alternatywą i równowagą dla bardziej ryzykownych inwestycji. Warto też pamiętać - mówi prezes Mennicy, że złoto to raczej długoterminowa inwestycja.

Cena złota powinna rosnąć

Prezes Grzegorz Zambrzycki wyjaśnia też, że w tym roku ceny złota będą się dynamicznie zmieniały, dlatego inwestycja w ten kruszec może się opłacać. Jeżeli - tłumaczy Zambrzycki - banki centralne Brazylii oraz Rosji jako jedne z pierwszych w tym roku zwiększą swoje rezerwy szlachetnego kruszcu to może być to jeden z elementów, który wpłynie na radykalną zmianę ceny złota.

Nie jest to już tak bardzo bezpieczna inwestycja

Jednak zanim zdecydujemy się zainwestować w złoto warto pamiętać, że ten kruszec przestał być już bezpieczną inwestycją - tłumaczy analityk DM BOŚ Dorota Sierakowska. Obecnie - zdaniem ekspertki - złoto to inwestycja ryzykowna, tym bardziej, że na tym rynku jest dużo inwestorów indywidualnych, którzy w momentach paniki mogą zdecydować się na gwałtowną wyprzedaż tego kruszcu. Tym samym jeżeli złoto potraktujemy jako inwestycję krótkoterminową możemy się rozczarować.
Analityk ING TFI Paweł Cymcyk uważa, że w tym roku na złocie będzie trudno zarobić. Ekspert tłumaczy, że dla złota może nadejść trudny czas jeżeli między innymi Amerykański Bank Centralny zdecyduje się zakończyć dodrukowywanie pieniędzy.

A dziś po południu uncja złota na giełdach kosztowała około 1666 dolarów.