Drugi pod względem popularności portal w polskim internecie może zmienić właściciela. Telekomunikacja Polska, największy telekom na naszym rynku, rozpoczęła poszukiwanie doradców, którzy poprowadzą sprzedaż – podała wczoraj Agencja Reutera.
Spółka wysłała zapytania ofertowe do banków i kancelarii prawnych – potwierdziliśmy w dwóch niezależnych źródłach. Sama TP nie chce komentować sprawy. W lutym ma ogłosić nową strategię rozwoju, w której może nie być miejsca dla portalu. Pieniądze z jego sprzedaży bardzo przydałyby się spółce na inwestycje.
Wirtualna Polska to legenda polskiego internetu. W 1995 r. założyło ją czterech kolegów z Politechniki Gdańskiej: Leszek Bogdanowicz, Damian Woźniak, Jacek Kawalec i Marek Borzestowski. Sześć lat później, na fali internetowego boomu, mniejszościowe udziały kupiła w niej Telekomunikacja Polska, inwestując 200 mln zł. Dwa lata później telekom dokupił kolejne udziały, m.in. od Prokom Internet i Ryszarda Krauzego, zwiększając udziały do ponad 80 proc. Zanim przejęła całość, wybuchł ostry konflikt z częścią założycieli. Sprawa trafiła do sądu, a spółka otarła się o upadłość. Po ostatecznym objęciu jej przez TP Wirtualna Polska umocniła pozycję drugiego pod względem wielkości portalu, tuż za Onetem. Dziś – zgodnie z danymi Megapanelu – WP odwiedza miesięcznie blisko 12 mln użytkowników.
O tym, że TP chce sprzedać portal, mówiło się od dawna. Już w 2005 r. spekulowano, że może go kupić Polsat. Ostatnio księgi WP badał Ringier Axel Springer Polska. Jednak ostatecznie przejął 75 proc. udziałów lidera rynku – Onetu. Wartość tej transakcji wyniosła 967 mln zł. Zdaniem Łukasza Wachełki, analityka Domu Inwestycyjnego Investors, była to dobra wycena i będzie zapewne punktem odniesienia dla WP. Podobnego zdania jest Michał Brański, współwłaściciel Grupy O2.
Wyniki finansowe za ubiegły rok WP nie są znane, ale w 2011 r. spółka miała – jak wynika z danych w Monitorze Polskim B – 178,6 mln zł przychodów, co oznacza wzrost o 6,7 proc. r./r., oraz 21 mln zł zysku. TP wypłaciła sobie z tego 19,5 mln zł. Zakładając EBITDA (zysk powiększony o amortyzację i podatki), wycena WP mogłaby wynieść 500–650 mln zł.
Zdania ekspertów podzielone są jednak co do tego, czy znajdzie się ktoś gotowy wyłożyć takie pieniądze. – Portale największy okres wzrostu mają już za sobą, a wszystkie duże grupy mediowe mogące być zainteresowane tego typu aktywem mają już jakiś portal. Trudno mi znaleźć kogoś zainteresowanego przejęciem – mówi Łukasz Wachełko.
Z kolei zdaniem Michała Brańskiego koniunktura dla portali w przyszłości będzie wciąż dobra. – Portale opanowały sztukę agregacji treści, liczba wejść wskazuje, że klienci nadal bardzo chętnie z nich korzystają, a konkurencję dla nich stanowi właściwie tylko Facebook – podkreśla. I dodaje, że jego zdaniem lista potencjalnych chętnych może być długa, wynieść 5–8 podmiotów. – Kupcem będzie zapewne ktoś z Europy. Choć rynek w 2012 r. w Polsce portali nie rozpieszczał, warto zwrócić uwagę na to, że WP radziła sobie w branżowych zestawieniach wyjątkowo dobrze, jest sprawnie zarządzana – przekonuje Brański.