Polska jest w recesji, potrzebna interwencja rządu - podkreślili we wtorek parlamentarzyści PiS. Zwrócili też uwagę na - ich zdaniem - pogarszającą się sytuację przedsiębiorstw. Panujemy nad sytuacją - zapewniali z kolei politycy PO.

Podczas konferencji w Sejmie politycy PiS komentowali dane przedstawione w piątek przez GUS. Wynika z nich, że PKB wzrósł w trzecim kwartale o 1,4 proc. rok do roku w porównaniu ze wzrostem o 2,3 proc. rok do roku w drugim kwartale. Według danych GUS inwestycje w III kwartale spadły o 1,5 proc. rok do roku, zaś popyt krajowy spadł o 0,7 proc. w ujęciu rocznym.

"Mamy do czynienia z recesją. Nie "zielona wyspa", tylko sytuacja gospodarcza, która wymaga stanowczej reakcji rządu. Mamy problem dotyczący budżetu na rok 2013 (...) Dramatycznie spadły dochody budżetu z VAT-u. To stawia pod znakiem zapytania realność budżetu na rok 2012, ale także dowodzi, że budżet na rok 2013 złożony w Sejmie jest wirtualny, nierealny" - powiedział szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Przypomniał, że klub PiS złożył w Sejmie wniosek o informację premiera nt. sytuacji finansowej naszego państwa.

Senator Grzegorz Czelej mówił z kolei o złej sytuacji polskich przedsiębiorstw, szczególnie małych i średnich. Zaznaczył, że szczególnie niebezpieczne są narastające zatory płatnicze oraz drożejące kredyty.

"Spada popyt wewnętrzny. Konsumpcja spada. To zagrożenie przede wszystkim dla małych i średnich firm, które są skoncentrowane na lokalnym, wewnętrznym rynku. Są w małym stopniu nastawione na eksport" - dodał.

Kandydat PiS na premiera rządu technicznego, socjolog prof. Piotr Gliński przedstawił badania, z których wynika, że większość polskich przedsiębiorców uważa, że nasza gospodarka poważnie odczuje kryzys. "Głównym celem polskich firm jest przeżycie" - podkreślił.

O konferencję PiS był pytany przez dziennikarzy w Sejmie poseł PO Adam Szejnfeld. "Mamy do czynienia z ostrym spowolnieniem gospodarczym. Nie jest to zaskoczenie. Spowolnienie jest odnotowywane w Polsce od dawna i jest efektem sytuacji kryzysowej w Europie i nienajlepszej na świecie" - podkreślił.

Zapewnił, że rząd uruchomił działania antykryzysowe, także wsparcie dla przedsiębiorstw. Przytoczył m.in. ustawę deregulacyjną. "Planujemy kolejne rozwiązania - instrument w postaci poręczeń kredytowych, gwarancji oraz kredytów uruchomionych wraz z BGK" - zapowiedział.

Szejnfeld dodał, że rząd planuje także zmiany w prawie pracy. "Panujemy nad sytuacją. Wiemy, jak wygląda i będzie się rozwijała. Wiemy, co potrzeba i kiedy" - zapewnił.