Brytyjscy podatnicy mogą nigdy nie odzyskać 66 mld funtów (104 mld dolarów) przeznaczonych na pomoc ratunkową dla Royal Bank of Scotland i Lloyds Banking Group po poniesieniu strat przez Treasury, resort skarbu przy sprzedaży banku Northern Rock – twierdza brytyjscy deputowani.

Komisja Wydatków Publicznych Izby Gmin w raporcie opublikowanym dzisiaj w Londynie doszła do wniosku, że z powodu braku konkurencji było za mało ofert na Northern Rock. Według raportu, brytyjskie Treasury straci na pomocy dla banku z Newcastle około 2 mld funtów – relacjonuje agencja Bloomberg.

Obecny minister finansów George Osborne sprzedał Northern Rock w zeszłym roku dla firmy Virgin Money Holdings należącej do brytyjskiego miliardera Richarda Bransona za 747 mln funtów. Transakcję określono jako „pierwszy ważny krok” w procesie powrotu uratowanych przez państwo kredytodawców w prywatne ręce. Poprzednik Osborne’a, Alistair Darling, wydał w 2008 roku 1,4 mld funtów na rekapitalizację banku oraz podziel go na dwie spółki.

Do brytyjskiego rządu należy wciąż około 81 proc. udziałów RBS i 40 proc. Lloyds’a w wyniku pomocy udzielonej tym instytucjom podczas kryzysu finansowego. Notowania banków spadły odtąd dość drastycznie – w dwóch holdingach rząd stracił, przynajmniej na papierze, ponad 25 mld funtów. Oba banki nadal bezskutecznie starają się przekonać inwestorów, że wyszły na prostą.

U.K. Financial Investments, spółka, która zarządza państwowym holdingiem w obu bankach już w marcu oświadczyła, że Treasury może zacząć wyprzedaż swoich udziałów w RBS ze stratą. Brytyjski rząd miał także już zaprezentować oferty potencjalnym inwestorom, w tym państwowym funduszom inwestycyjnym z Bliskiego Wschodu. Ale od marca do czerwca akcje spadły o 28 proc.

Od lata notowania odbiły o 41 proc., a RBS w zeszłym miesiącu wyszedł z rządowego programu ubezpieczeniowego, który obejmował najbardziej toksyczne aktywa, co usunęło przeszkody dla jego sprzedaży. Prezes RBS Philips Hampton oświadczył, że za „rozsądne należałoby uznać” rozpoczęcie sprzedaży części akcji banku przez rząd jeszcze przed rokiem 2015.

Labourzystowska opozycja apeluje do ministra finansów o zachowanie udziałów w RBS i Lloydsie , aby zapewnić zwrot inwestycji z publicznych pieniędzy.